Przejdź do treści
Strona główna » Sztuka historii: Art deco, czyli funkcjonalność i klasa

Sztuka historii: Art deco, czyli funkcjonalność i klasa

Art deco, nazywana też sztuką dekoracyjną, zawładnęła światem sztuki i designu dwudziestolecia międzywojennego. Był to również czas wielkich sukcesów polskich artystek i artystów w Paryżu. To triumf malarek – Zofii Stryjeńskiej i Tamary Łempickiej – których twórczość stanowi dziś ikonę stylu deco. Skąd wzięła się sztuka dekoracyjna i co wiemy o najsłynniejszych polskich reprezentantkach tego stylu?

Kobieta w żółtej sukience, Tamara Łempicka, fot. Irina, flickr.com, CC BY 2.0
Kobieta w żółtej sukience, Tamara Łempicka, fot. Irina, flickr.com, CC BY 2.0

Sztuka dekoracyjna – skąd się wzięła?

Art deco wzięła swoją nazwę od wystawy Exposition Internationale des Arts Decoratifs et Industriels Modernes, która odbyła się w 1925 roku w Paryżu. Jak sam tytuł wskazuje, ekspozycja skupiała się na prezentacji sztuki dekoracyjnej i nowoczesnych przedmiotów użytkowych. Głównym celem nurtu art deco była implementacja sztuki do życia codziennego, tworzenie przedmiotów jednocześnie pięknych, intrygujących i funkcjonalnych.

W pawilonach wystawowych można więc było podziwiać meble, ceramikę, biżuterię, szkło, tkaniny i inne elementy wystroju wnętrz. W pawilonie polskim, zaprojektowanym przez Józefa Czajkowskiego, swoje dzieła zaprezentowali artyści związani z ugrupowaniem Warsztaty Krakowskie, które wiodło prym w rozwoju rodzimej sztuki użytkowej po I wojnie światowej. Byli to m.in Zofia Stryjeńska, jej mąż Karol Stryjeński, Wojciech Jastrzębski i Jan Szczepkowski. Polacy zdobyli wówczas aż 172 nagrody. Był to ogromny sukces polskiej sztuki i projektowania na arenie międzynarodowej.

Charakterystyka stylu

Art deco była nie tyle odpowiedzią, a naturalną transformacją mocno dekoratywnych, organicznych w formie motywów secesyjnych. Sztuka międzywojenna charakteryzowała się dużo większym uporządkowaniem i geometryzacją form, paleta barw inspirowana była naturalnymi odcieniami szlachetnych kamieni i metali. W sztuce lat 20. widoczne są wpływy kubizmu, czyli upraszczania brył i nadawania im bardziej kanciastych i wyrazistych kształtów. Śmiało łączono ze sobą kontrastujące kolory, często otoczone wyraźnym konturem. Artyści w swoich poszukiwaniach często inspirowali się różnymi epokami nadając im wyrazisty nowoczesny charakter. Dzięki temu sztuka i akcesoria art deco są jednocześnie różnorodne i spójne stylistycznie.

Polichromie na Rynku Starego Miasta w Warszawie, Zofia Stryjeńska 1928, fot. wikipedia, Domena publiczna
Polichromie na Rynku Starego Miasta w Warszawie, Zofia Stryjeńska 1928, fot. wikipedia, Domena publiczna

Zofia Stryjeńska – folklor nowoczesny

Zofia Stryjeńska – z domu Lubańska – urodziła się w 1891 roku w Krakowie. Od wczesnej młodości sztuka zajmowała większość jej czasu i uwagi. Pierwsze lekcje malarstwa pobierała u Leona Stroynowskiego, w którego pracowni spędziła dwa lata. Jednak jej zapał do nauki i twórczych poszukiwań był na tyle silny, że postanowiła udać się na studia do Akademii Sztuk Pięknych w Monachium. By móc rozwijać swoją pasję artystka obcięła włosy i podawała się za mężczyznę, gdyż w tamtym okresie tylko oni byli dopuszczani do studiów na Akademii. Niestety po roku jej sekret wyszedł na jaw, a Zofia wróciła do Krakowa.

Jej kariera nabrała tempa na początku lat 20. za sprawą takich cykli jak Bożki Słowiańskie, Pascha, Sakramenty czy Tańce Polskie. Twórczość Stryjeńskiej pełna była odniesień do folkloru i ludowych przypowieści. Pierwszym międzynarodowym sukcesem malarki był udział w Wystawie Sztuki Dekoracyjnej w Paryżu w 1925 roku. Jej cykl sześciu malowideł Rok obrzędowy w Polsce zdobił salę główną pawilonu. Należy przyznać, że Stryjeńska była kobietą wielu talentów – była nie tylko malarką, ale także graficzką, ilustratorką i projektantką. Podczas paryskiej wystawy przyznano jej aż pięć nagród, w kategoriach malarstwa, tkaniny, plakatu, ilustracji i Diplome d’Honneur za projekt zabawek.

W latach 30. odznaczono ją Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski oraz Złotym Wawrzynem Akademickim Polskiej Akademii Literatury. Po wojnie przeniosła się z dziećmi do Genewy, gdzie mieszkała do śmierci. W tamtym czasie jej malarstwo nie cieszyło się już tak dużym zainteresowaniem. Jednak jako zdolna graficzka znalazła zajęcie m.in jako projektantka opakowań. W ciągu ostatnich lat zainteresowanie jej twórczością ponownie przybrało na sile i zaowocowało szeregiem wystaw i publikacji na jej temat.

Tamara Łempicka – kreatorka własnej legendy

Tamara Łempicka jest zdecydowanie jedną z najbarwniejszych osobowości polskiego międzywojnia. Zachwyt budziły nie tylko jej obrazy, ale i uroda samej artystki. Łempicka urodziła się w 1898 roku w Moskwie, choć sama mówiła o sobie, że jest rodowitą warszawianką. Malarka bardzo dbała o swój wizerunek – pozwalała fotografować się tylko pod odpowiednim kątem, fałszowała datę i miejsce swoich urodzenia, ukrywała wiele faktów z życia swojej rodziny.

W 1911 roku przeniosła się do Petersburga, gdzie mieszkając u krewnych uczęszczała na lekcje malarstwa w Akademii Sztuk Pięknych. Tam też w 1916 roku poślubiła Tadeusza Łempickiego. Po wybuchu rewolucji wraz z mężem udali się do Kopenhagi, a następnie do Paryża. Po kilku latach Tamara powróciła do studiowania malarstwa, uczyła się w pracowniach takich artystów jak Maurice Denis czy André Lhote. Rozpoczynając swoją karierę artystyczną, Łempicka skupiała się nie tylko na technicznej dokładności i zbalansowanej kompozycji – równie ważny był dla niej jej wizerunek w paryskim środowisku. W dzień spędzała wiele godzin przy płótnach, wieczory i noce upływały jej na żywych dyskusjach o sztuce w barach i restauracjach, gdzie nawiązywała wiele przelotnych romansów, które były powodem rozpadu jej małżeństwa. Szybko stała się ulubienicą bogaczy i arystokratów, którzy zamawiali u niej swoje portrety.

Tamara Łempicka, fot. Włodek Głażewski, flickr.com, Domena Publiczna
Tamara Łempicka, fot. Włodek Głażewski, flickr.com, Domena Publiczna

Obrazy Łempickiej charakteryzowały się zdecydowaną kreską i wyrazistymi kolorami. Prezentowane na nich kobiety były nowoczesne, postępowe i niezależne. Odważne akty i zmrużone spojrzenia zdawały się wyrywać kobiety z dotychczasowych norm i ról, wprowadzając je w epokę bycia „panią swojego losu”. Tuż przed wybuchem II wojny światowej Tamara wraz ze swoim drugim mężem przenieśli się do Stanów Zjednoczonych.

Po wojnie jej malarstwo stopniowo cieszyło się coraz mniejszym zainteresowaniem. Zmarła w 1980 roku w Meksyku, gdzie – zgodnie z jej życzeniem – rozsypano jej prochy nad wulkanem Popocatépetl. Od kilku lat dzieła Łempickiej osiągają kolejne aukcyjne rekordy. W ciągu niecałych trzech lat kwoty sprzedaży jej obrazów wzrosły niemal o 50 mln złotych.

Art deco ciągle żywe

Choć od czasów świetności stylu deco minęło już przeszło sto lat, wciąż cieszy się on sporym zainteresowaniem. Wielu współczesnych artystów i designerów sięga do estetyki art deco Szczególnie pożądanymi antykami są meble z okresu międzywojnia, gdyż doskonale łączą w sobie funkcjonalność z gustowną i elegancką formą. Niezwykle cieszy również fakt, że wraz z ponownym zainteresowaniem sztuką poprzedniego stulecia, do powszechnej świadomości przedostają się kobiety – artystki i projektantki, których w świecie sztuki było dużo więcej niż nam się wydaje.