Przejdź do treści
Strona główna » Wielkie gorączki złota cz. 4 – Australia

Wielkie gorączki złota cz. 4 – Australia

Gorączki złota w Ameryce stały się archetypem gorączki złota. Poszukiwacze w strumieniach, saloony, starcia z Indianami. Jednak złoto znajdowano też w innych rejonach świata, a odkrycie tego kruszcu w Australii na zawsze zmieniło historię najmniejszego kontynentu świata.

Australijska gorączka złota
Australijski kangur – najsłynniejsza, australijska złota moneta

Złoto w kolonii karnej

Australia była najpóźniej skolonizowanym przez Europejczyków kontynentem. Choć Europejczycy wiedzieli o jego istnieniu od początku XVII w., jednak pierwszą wyprawę badawczą, która miała przygotować tereny do kolonizacji podjął James Cook, który w 1770 r. opłynął i naniósł na mapy wschodnie wybrzeże Australii, którą ochrzcił ją mianem Nowej Południowej Walii i formalnie poddał władzy Korony Brytyjskiej. Ekspedycja Cooka przygotowała Australię do roli kolonii karnej dla brytyjskich więźniów.

26 stycznia 1788 do Port Jackson (dziś część Sydney) przybił kapitan Arthur Philip na czele Pierwszej Floty, który ustanowił tam pierwszą kolonię karną. Przez całą pierwszą połowę XIX w. do brzegów Australii przybijały statki wypełnione skazańcami, którzy w połowie tego wieku stanowili większość ludności nowych kolonii (do 1901 r. Australia była podzielona na siedem odrębnych kolonii, z których każda podlegała bezpośrednio Londynowi).

Dożywotnia pensja

O istnieniu złota w Australii wiedziano od lat 20-tych XIX w., jednak nikt nie zdawał sobie sprawy z bogactwa tamtejszych złóż i nie eksploatowano ich. W 1851 r. Edward Hargraves przybył do Australii po nieudanej próbie zdobycia bogactwa na złotonośnych polach Kaliforni. Uznał, że ze względu na geologiczne podobieństwo Nowej Południowej Walii i Kalifornii jest spore prawdopodobieństwo, że znajdzie tam pokłady złota. Miał rację. Odkrył ten kruszec w pobliżu miasta Bathurst, na zachód od Sydney. Za swoje odkrycie został wynagrodzony przez rząd Nowej Południowej Walii dożywotnią pensją, którą pobierał do śmierci w 1891 r.

Edward Hargraves odkrywający złoto w Australii, obraz Thomasa Tyrwitta Balcombe, olej na płótnie, 1951, źródło: wikipedia.org, Domena Publiczna

Tymczasem wieści o odkryciu złota rozeszły się błyskawicznie po całym świecie i rozpoczął się wyścig do złotonośnych działek znany z Kalifornii. Już po czterech miesiącach w okolicach Bathurst pracowało przeszło tysiąc poszukiwaczy. Złoża okazały się przebogate. Tylko 1952 r. wydobyto z nich niemal 26,5 tony złota. W sumie w latach 50-tych XIX w. z Australii wywieziono do metropolii złoto o wartości ok. 500 mln. ówczesnych funtów. Pozwoliło to Wielkiej Brytanii spłacić całe zadłużenie zagraniczne i zbudowało jej mocarstwową pozycję jako światowego imperium dominującego w drugiej połowie XIX wieku, aż do wybuchu I wojny światowej.

Poszukiwacze, którzy stali się ojcami demokracji

Tymczasem władze sąsiedniej kolonii Victorii nie były zadowolone ze znaleziska sąsiadów. Gwałtowny napływ imigrantów do Nowej południowej Walii osłabiał ich pozycję wobec sąsiadów, a na domiar złego coraz więcej obywateli Victorii wyjeżdżało na poszukiwanie złota u sąsiadów. Dlatego władze Victorii wyznaczyły 200 funtów nagrody za odnalezienie złota w promieniu 200 od Melbourne. Jeszcze w 1851 r., sześć miesięcy po odkryciach w Nowej Południowej Walii, znaleziono złoto w pobliżu Ballarat na północny zachód od Melbourne, a potem w strumieniu Bendigo.

Złoża w Victorii okazały się jeszcze bogatsze niż u sąsiadów. W latach 50-tych XIX wieku Victoria odpowiadała za 1/3 światowej produkcji złota, a populacja tej kolonii wzrosła z 77 tys. w 1851 r. do 540 tys. dwa lata później. Tylko w roku 1852 do całej Australii napłynęło 370 tys. imigrantów, a populacja kontynentu zwiększyła się przeszło trzykrotnie z 430 tys. w 1851 r. do 1,7 mln. w 1871 r.

Oznaczało to, że skazańcy wreszcie stali się w Australii mniejszością i umożliwiło normalny rozwój kolonii, choć jeszcze przez wiele lat borykały się one z niechlubnym dziedzictwem, a zbiegli skazańcy długo stanowili największy problem dla ich stabilności.

Kolorowana fotografia z lat 60. XIX wieku, przedstawiająca kopaczy złota w okolicach Rockhampton w Queensland, źródło: Wikipedia.org, Domena Publiczna

Gorączka złota

Tymczasem jednak napływ imigrantów oraz wydobycie złota spowodowały boom gospodarczy porównywalny tylko z Kalifornią. Jak grzyby po deszczu wyrastały nowe miasta, linie kolejowe i słupy telegraficzne. Ludzie uruchamiali kolejne sklepy, farmy i inne przedsiębiorstwa.

Oczywiście Londyn nie zamierzał patrzeć bezczynnie na bogacenie się kolonii. Wszyscy poszukiwacze musieli wykupić specjalną licencję, która de facto była podatkiem od poszukiwania złota. Dodatkowo kolonialna milicja i wojsko dość często kontrolowały pracujących poszukiwaczy.

Pod koniec 1854 r. grupa poszukiwaczy w Eurece, dziś stanowiącej przedmieścia Ballarat, zbuntowała się przeciwko wprowadzaniu nowych opłat i działaniom agentów milicyjnych bez pytania ich o zdanie. 3 grudnia 1854 r. doszło do bitwy o Palisadę Eureki (nazwa wzięła się od drewnianych umocnień wzniesionych przez poszukiwaczy), w której dwukrotnie liczniejsze siły brytyjskie rozbiły poszukiwaczy, zabijając 22 spośród nich. Ku zaskoczeniu władz, ludność kolonii stanęła po stronie poszukiwaczy, co w konsekwencji doprowadziło do uchwalenia prawa wyborczego dla białych mężczyzn, którzy mogli wybierać parlament kolonii.

Niektórzy uważają to wydarzenie za narodziny australijskiej demokracji, choć badacze są zgodni, ze rewolta miała podłoże ekonomiczne, a postulaty polityczne były jedynie dodatkiem.

Złoty Stan Australii

Początkowo poszukiwania złota i kolonizacja skupiały się głównie na południowo-wschodniej części kontynentu. To tam były najbardziej sprzyjające dla Europejczyków warunki klimatyczne, podczas gdy większość kontynentu pokrywały zabójcze pustynie, na które wyprawa nawet dziś wiąże się ze sporym ryzykiem (brak osiedli, zasięgu GSM i wody pitnej).

W latach 80-tych XIX w. gorączki złota w Nowej Południowej Walii i Victorii już wygasły. Większość mieszkańców tamtych terenów podjęła pracę w rozwijającym się przemyśle górniczym lub założyła farmy owiec. Uwaga świata miała skierować się na największą kolonię – Australię Zachodnią, gdzie na terenie ośmiokrotnie większym od dzisiejszej Polski żyło jedynie ok. 20 tys. ludzi.

Australijskie Klondike

W przypadku Australii Zachodniej trudno mówić o jednej gorączce złota. Była to raczej seria odkryć, które przez kilkanaście lat elektryzowały mieszkańców Australii. Złotonośne tereny rozrzucone były po całym pustynnym i trudno dostępnym stanie, a ponadto w tym samym czasie trwała gorączka nad Klondike. Mimo to w tym okresie, którego kulminacja przypada na lata 1885-1893, Australia Zachodnia zmieniła się nie do poznania. Powstały miasta, linie kolejowe a także monumentalny system zaopatrzenia w wodę złotonośnych pól.

Gdy w 1901 r. formowano Związek Australijski, Australia Zachodnia liczyła już niemal 200 tys. mieszkańców.

Tereny złotonośne Australii Zachodniej, choć najtrudniej dostępne z australijskich złóż, okazały się na tyle bogate, że wydobycie trwa tam do dzisiaj, stawiając Australię w gronie największych producentów tego kruszcu. Zdecydowana większość przetwarzana jest w jednej z najsłynniejszych mennic świata – Perth Mint zlokalizowanej w stolicy Australii Zachodniej.

Sami Australijczycy traktują australijskie gorączki złota jako pewnego rodzaju mit założycielski. Ten okres ma dla nich podobne znaczenie co rewolucja amerykańska dla obywateli USA. Rząd Australii na swojej oficjalnej stronie pisze: „Poczucie wspólnoty wykształcone między poszukiwaczami na złotonośnych polach jest wciąż częścią tego jak postrzegamy się my, Australijczycy oraz jak postrzegają nas inni. Upór poszukiwaczy i ich otwarta nieufność wobec władzy jest dominującym tematem w każdej dyskusji na temat naszej narodowej tożsamości”.