Przejdź do treści
Strona główna » Złoto zaliczyło tąpnięcie. JP Morgan prognozuje jednak nowy rekord

Złoto zaliczyło tąpnięcie. JP Morgan prognozuje jednak nowy rekord

Pomimo wzrostów w ostatnich dniach, złoto zaliczyło spory spadek w czwartek, po publikacji optymistycznych danych gospodarczych z USA. Wzrost PKB, konsumpcja oraz dane z rynku pracy okazały się być lepsze od oczekiwań. 

Jeszcze na początku tygodnia cena złota kontynuowała trend wzrostowy, zaczynając z poziomu 1 960 USD i kończąc na 1 980. W czwartek, po publikacji danych makroekonomicznych z USA, nastąpiła gwałtowna przecena do poziomu 1 945 USD, co było bezpośrednim następstwem umocnienia się dolara oraz wzrostu rentowności obligacji.

Również w tym tygodniu amerykański bank centralny podjął decyzję o podniesieniu stóp procentowych o 25 punktów bazowych, co było zgodne z oczekiwaniami rynku.  

Jak jednak zwraca uwagę na łamach kitco.com Gary Wagner, analityk z 25-letnim doświadczeniem, decyzje FED są bardziej reaktywne niż proaktywne. Do momentu przekroczenia poziomu 8 proc. przez inflację w marcu 2022 roku, bankierzy utrzymywali, że inflacja jest przejściowa. Podobną sytuację mogliśmy zresztą obserwować w Polsce, gdzie również przez długi czas NBP zwlekał z podnoszeniem stóp procentowych. 

Cena złota kwotowana w polskiej walucie zaczęła tydzień na poziomie ok. 7 870 PLN i na podobnym poziomie skończyła. W czwartek również odczuwalne było tąpnięcie, jednak sytuacja szybko się ustabilizowała, gdyż umocnienie dolara, wyraźnie zauważalne na parze USDPLN, zamortyzowało złotówkowe notowania kruszcu.

Prognozy JP Morgan Chase

Jeszcze przed publikacją ostatnich danych makro bank inwestycyjny JP Morgan Chase opublikował swoje najnowsze prognozy dotyczące cen złota. Analitycy banku spodziewają się, że FED zacznie obniżać stopy procentowe od drugiego kwartału przyszłego roku. 

Bank przewiduje łagodną recesję w USA, co przełoży się na osiągnięcie przez złoto poziomu 2 000 USD do końca roku, ale również pozwoli wyznaczyć nowe maksimum w ciągu 12-18 miesięcy. Ostatni kwartał 2024 roku ma przynieść złotu nowy rekord na poziomie 2 175 USD, z możliwością dalszego wzrostu w przypadku, gdyby recesja w USA okazała się głębsza.  

W NBP inflacji się nie boją

W Polsce sytuacja inflacyjna wydaje się zmierzać ku dobremu, choć nie bez zgrzytów. Problemem pozostaje podwyższona inflacja bazowa. Lipcowa projekcja inflacji NBP zakłada dalsze obniżanie się inflacji konsumenckiej, której poziom wyniósł w czerwcu 11,5 proc. Proces spowalniania podwyżek cen może to następować w sposób wolniejszy niż dotychczas, właśnie ze względu na inflację bazową (w czerwcu 11,1 proc.). Wg. NBP w IV kwartale możemy spodziewać się tempa wzrostu cen na poziomie 7,8 proc., a w przyszłym roku średnio 5,2 proc. 

Niepokojące pozostają zapowiedzi dotyczące ewentualnych obniżek stóp procentowych już w tym roku. Wprawdzie stopy procentowe w Polsce są obecnie na bardzo wysokim poziomie – prawie dwukrotnie wyższym niż w strefie euro – inflacja jest ponad dwukrotnie wyższa. Tymczasem ostatnie komunikaty z Europejskiego Banku Centralnego sugerują, że stopy procentowe w strefie euro zostaną utrzymane na wyższym poziomie tak długo, jak to będzie konieczne, a więc do powrotu inflacji do dwuprocentowego celu.