Przejdź do treści
Strona główna » 10 zuchwałych kradzieży dzieł sztuki w XXI w.

10 zuchwałych kradzieży dzieł sztuki w XXI w.

W 1911 roku skradziono Monę Lisę. Kradzież ta sprawiła, że dziś jest ona jednym z najbardziej rozpoznawalnych dzieł sztuki na świecie. Jednak zuchwałe kradzieże sztuki nie są domeną zamierzchłej przeszłości. Kilka naprawdę głośnych skoków miało miejsce w ostatnich latach.

Ogród plebanii w Nuenen, Vincent van Gogh, Źródło: wikipedia.org, Domena Publiczna
Ogród plebanii w Nuenen, Vincent van Gogh, Źródło: wikipedia.org, Domena Publiczna

2020 – Ogród plebanii w Nuenen van Gogha

W marcu 2020 r., gdy świat pogrążał się w pandemicznym chaosie, a muzea w całej Europie były pozamykane, w muzeum Singer Laren w Holandii doszło do zuchwałej kradzieży. Łupem sprawcy padł wczesny obraz van Gogha, Ogród plebanii w Neunen (1884). Działo do dziś nie zostało odzyskane, choć na początku kwietnia 2021 r. holenderska policja dokonała aresztowania podejrzanego o kradzież mężczyzny w miejscowości Baarn.

Specjalizujący się w kradzieżach dzieł sztuki detektyw Arhur Brand powiedział, że zatrzymany prawdopodobnie nie zna lokalizacji dzieł. Skradzione obrazy często przemieszczane są przez gangi przestępcze, aby uniknąć wpadki w takich właśnie sytuacjach.

2007 – Kradzieże w São Paulo

Kradzieże w Museu de Arte de São Paulo w 2007 roku zasłynęły przez rażące zaniedbania w zakresie polityki bezpieczeństwa. Złodzieje dostali się do muzeum za pomocą podnośnika hydraulicznego i łomu w czasie wymiany dwóch zmian strażników. Ich łupem padły dzieła Picassa i Cândido Portinariego, których wartość oszacowana została na 50 mln USD.

Szczęśliwie w tym wypadku udało się odzyskać skradzione dzieła wraz z ujęciem sprawców. Zaś muzeum zobowiązane zostało do wzmocnienia swojego systemu zabezpieczeń, by w przyszłości uniknąć podobnych sytuacji.

2003 – Kradzież w Whitworth Art Gallery

Kradzież, która miała miejsce w Withworth Art Gallery w Manchesterze, wyróżnia motyw, jakim kierowali się sprawcy. Złodzieje ukradli obrazy Paula Gauguina, Pabla Picassa i Vincenta van Gogha. Jak się później okazało, obrazy wetknięte w kartonową tubę, ukryte zostały w starej, nieczynnej toalecie, niedaleko muzeum. Na tubie znajdował się napis mówiący, że celem złodziei była nie tyle sama kradzież obrazu, co obnażenie żałosnego poziomu bezpieczeństwa.  

Obrazy doznały lekkich uszkodzeń, jednak już po krótkim czasie powróciły na ekspozycję. Do dziś jednak nie udało ustalić się, kto stał za tym zuchwałym czynem.

2002 – Dwa van Goghi w Amsterdamie

Dzieła van Gogha w przeszłości wielokrotnie padały ofiarą kradzieży. Jednak kradzież z 2002 roku wzbudziła chyba największy rozgłos. Z okazji 150. rocznicy urodzin van Gogha, muzeum w Amsterdamie otwarto wystawę poświęconą twórczości artysty. Złodzieje dostali się do środka korzystając z piętnastometrowej drabiny. Ukradli dwa wczesne obrazy van Gogha.

Losy obrazów były nieznane aż do 2016 roku, kiedy to włoska policja znalazła je na farmie w pobliżu Neapolu, prowadząc działania związane z mafią Camorra.  

2012 – Kradzież w Rotterdamie

Część skradzionych dzieł udaje się odzyskać. Niektóre z nich pozostają zaginione przez lata. Zdarza się jednak i tak, że skradzione obrazy zostają zniszczone. Tak rzekomo stało się w przypadku dzieł m.in. Picassa, Matisse’a czy Moneta, które skradzione zostały w 2012 roku z muzeum Kunsthal w Rotterdamie. Łączna wartość tych dzieł szacowana była od 26 do nawet 100 mln USD.

W związku z kradzieżą aresztowano pięć osób. Matka szefa szajki twierdzić miała później, że skradzione obrazy spaliła. Jednak analiza popiołu nie dała jednoznacznego rezultatu, Przypuszcza się, że kobieta mogła skłamać, a dzieła czekają gdzieś w ukryciu, by mogły być spieniężone po opuszczenia przez sprawców gościnnych murów więzienia.

2000 – Rembrandt i Renoir w Sztokholmie

W 2000 roku uzbrojeni w pistolet maszynowy złodzieje włamali się do Nationalmuseum w Sztokholmie. Ich łupem padły dwa obrazy Renoira i jeden Rembrandta. Ich łączna wartość w owym czasie wynosiła 30 mln USD. Sprawców nie udało się pochwycić, jednak w 2001 roku policja znalazła jednego z Renoirów podczas nalotu narkotykowego. Zaś w 2005 roku międzynarodowe organy pościgowe złapały przestępców próbujących sprzedać skradzionego Rembrandta za 42 mln USD.

2019 – Drezdeńska kradzież biżuterii za 1,2 mld USD

Pod względem wartości, to z pewnością jedna z największych kradzieży dzieł sztuki (1,2 miliarda dolarów!). O 4:00 nad ranem złodzieje odcięli prąd w muzeum Grünes Gewölbe w Dreźnie, a następnie ukradli jedne z najbardziej znanych egzemplarzy biżuterii na świecie m.in. miecz wysadzany 800 diamentami oraz 49,84-karatowy biały diament z Drezna.

Choć w 2020 roku w związku z kradzieżą aresztowano cztery osoby, do dziś niemieckiej policji nie udało się odzyskać zrabowanej biżuterii.

2004 – Krzyk i Madonna Edvarda Muncha

Krzyk, Edvard Munch
Krzyk, Edvard Munch, fot. wikipedia.org, Domena Publiczna

Kradzież w Oslo należała do wyjątkowo zuchwałych. Rozgrywała się w biały dzień, na oczach odwiedzających i ze strażnikami trzymanymi pod lufą. Zamaskowani i uzbrojeni sprawcy zapakowali dwa obrazy do czarnego kombi, a następnie odjechali z piskiem opon, zupełnie jak w filmie z gatunku „heist movies”.

W tym przypadku zakończenie było pozytywne. W 2006 roku dokonano sześciu aresztowań, zaś skradzione prace szczęśliwie powróciły do muzeum.

2010 – Kradzież van Gogha w Gizie

Kwiaty maku van Gogha z 1887 roku wystawione były w Muzeum Mohameda Mahmouda Khalilia w Gizie. Obraz został wycięty z ramy i wyniesiony, a wszystko to udało się tylko dlatego, że… nie zadziałał alarm.

Nieodnalezione do dziś dzieło wyceniane jest na 50-55 mln USD, a w następstwie kradzieży jedenastu pracowników egipskiego ministerstwa kultury złożyło rezygnację.

2010 – Kradzież na miarę Lupina

Kradzież pięciu dzieł z paryskiego Musée d’Art Moderne de la Ville była tak zręczna, że często porównywana była do dokonań fikcyjnego złodzieja Arsène’a Lupina czy Spider-mana. Vjeran Tomic wielokrotnie odwiedzał muzeum, by spryskiwać kwasem okno, co pozwoliło mu bezproblemowo dostać się później do budynku. Ukradł obraz Pastorale Matisse’a, a kiedy zorientował się, że alarmy się nie włączyły, wziął także dzieła Amedeo Modiglianiego, Fernanda Légera, Pabla Picassa i Georgesa Braque’a.

Choć Tomic został ujęty i skazany na osiem lat więzienia, uważa się, że był on jedynie wykonawcą działającym na zlecenie sprzedawcy o nazwisku Jean-Michel Corvez.