Lesotho, to niewielkie państwo (ok. 10 razy mniejsze od Polski) będące enklawą, znajdującą się na obszarze Republiki Południowej Afryki. I szczęśliwie (dla Lesotho), na tym właśnie obszarze, znajduje się czwarty, co do wielkości, komin kimberlitowy w Afryce Południowej.
Kopalnia Kao znajduje się w dystrykcie Botha Bothe, w północnej, górzystej części kraju. Jest to jedna z najwyżej położonych kopalni odkrywkowych na świecie – znajduje się na wysokości 2 500 m m.p.m.
Złoża diamentonośne odkryte zostały w latach 50., jednak z początku eksploatowane były jedynie przez drobnych poszukiwaczy, którzy zrzeszali się w spółdzielnie. Przez lata rozmaite przedsiębiorstwa wydobywcze przymierzały się do dzierżawy kopalni i otworzenia jednego, dużego projektu wydobywczego. Szacunki wskazywały jednak, że choć występujący tam komin kimberlitowy jest diamentonośny, jakość kamieni i ich wartość są zbyt niskie, by rozwój kopalni był opłacalny.
Kao Diamond Mines
Sytuacja zmieniła się w 2006 roku, po sukcesie kopalni Letšeng, znajdującej się w sąsiednim dystrykcie Mokhotlong. Dzierżawę górniczą od rządu Lesotho nabyła nowo powołana spółka Kao Diamond Mines, zależna od Global Resources Inc. Niestety, w ciągu 3 lat działalności KDM produkcja wyniosła zaledwie 7 tys. karatów, co stanowi ok. 30 proc. dzisiejszej, rocznej produkcji Kao. W związku z tym, spółka Kao Diamond Mines nie opłacała dzierżawy ani nie regulowała swoich należności u wierzycieli. Ci złożyli w 2009 roku wniosek o likwidację, co zakończyło ten etap życia kopalni. Lecz nie zakończyło go definitywnie.
Storm Mountain Diamonds
W 2010 roku kopalnią zainteresował się Keith Whitelock, górnik z wieloletnim doświadczeniem jako kierownik kopalni De Beers w Lesotho, Botswanie i Namibii. Wraz ze swoim zespołem pomógł przebudować kopalnie Kao w taki sposób, aby utworzyć atrakcyjne środowisko finansowe dla inwestorów, przynoszące jednocześnie maksymalne korzyści dla regionu, jak i dla całego Lesotho.
Powstała spółka Storm Mountain Diamonds, będąca własnością Namakwa Diamonds Limited oraz rządu Lesotho (25 proc. udziałów). Od samego początku dużą wagę przywiązywano do roli lokalnej społeczności. Kopalnia Kao zatrudnia dziś ponad 700 osób, z czego ok. 1/3 to mieszkańcy wsi Basotho.
Pod nowym kierownictwem kopalnia sukcesywnie zwiększała swoje moce przerobowe, szybko udowadniając, że Kao to bardzo dobra inwestycja. Czwarty co do wielkośći komin kimberlitowy w Lesotho liczy sobie 19,8 hektara, a jego baza zasobów to ok. 12,7 mln karatów. Komin został przebadany do głębokości 500 metrów i szacuje się, że diamentów wystarczy na ok. 18 lat eksploatacji.
Warto przy tym zaznaczyć, że Kao, oprócz tradycyjnych, białych kamieni, daje także rzadkie, kolorowe, zwane także diamentami fantazyjnymi: różowe, fioletowe, błękitne, żółte czy jasno brązowe. Są one szczególnie poszukiwane i pożądane na całym świecie.
Diamenty z Kao sprzedawane są w Antwerpii za pośrednictwem firmy Bonas Couzyn Antwerpen nv – jednej z najdłużej działających na świecie firm brokerskich i doradczych w zakresie diamentów.
Tajemnica sukcesu
Trudno wskazać jeden czynnik, który zdecydował o tym, że Kao stało się tak świetnym projektem wydobywczym, choć przez wiele lat, wielu górników ponosiło porażki. Z pewnością istotnym jest tutaj wkład człowieka z ogromnym doświadczeniem w wydobyciu diamentów, jakim jest Keith Whitelock.
Nie bez znaczenia jest także jakość samego złoża – głównymi źródłami diamentów są skały wulkaniczne zwane kimberlitami i lamproitami. Występują one głównie na obrzeżach prehistorycznych mas lądowych znanych jako kratony, zaś Lesotho położone jest na południowo-wschodnim narożniku kratonu Kaapvaal, tego samego, na którym występują także kominy kimberlitowe Cullinan (Pretoria), Kimberley Pool czy Koffefonein w RPA, oraz Jwaneng, Orapa czy Letlhakane w Botswanie.
Możliwe jednak, że tajemnicą sukcesu Kao jest dewiza, która przyświeca firmie: „nasi ludzie są naszymi diamentami”. Firma nie marnuje talentów. Uzdolnionych pracowników zatrzymuje i pozwala im się rozwijać. Wydawać by się mogło, że jest to sprawa oczywista, i że co druga firma chce być postrzegana w taki właśnie sposób. Faktem jest, że w Kao od lat 50. diamentów wydobywano niewiele, zaś od ponad dekady, jest to jedna z najbardziej dochodowych kopalni na świecie.
Od ponad 10 lat zawodowo związany z rynkiem złota. W Goldenmark odpowiada za przygotowywanie treści, raportów i innych publikacji.