Przejdź do treści
Strona główna » Sztuka historii: Malarska historia niezwykłej rodziny

Sztuka historii: Malarska historia niezwykłej rodziny

Kupuj sztabkę

Sztuka może nieść w sobie najróżniejsze idee i opowieści. Oddaje nie tylko ducha poszczególnych epok, a też dzieje, zarówno całej społeczności, jak i pojedynczych jej członków. Dzięki temu mamy szansę poznać historie, które prawdopodobnie zostałyby zagrzebane w opasłych księgach. Doskonałym tego przykładem jest rodzina Gonzalez. Ich nietypowy wygląd, udokumentowany przez wielu różnych twórców, zapewnił im sławę i nieśmiertelność.

Portret Tonginy Gonzalez
Portret Tonginy Gonzalez, 1583, Domena Publiczna

Małpka czy dziewczynka?

Centrum poniższej historii będzie portret Togniny Gonsalvus – nazywanej też Antoniettą – autorstwa Lavinii Fontany, powstały ok. 1595 roku. Na płótnie widzimy małą dziewczynkę ubraną w wytworną suknię, trzymającą w dłoniach zapisaną kartkę. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że twarz dziecka porastają gęste włosy przypominające sierść. Ten niecodzienny widok sprawia, że zastanawiamy się czy to co widzimy jest faktycznie portretem człowieka. Może to jednak zwierzę upozowane na ludzkie dziecko albo wytwór wyobraźni malarki.

Jednak ze źródeł historycznych wynika, że dziewczynka faktycznie istniała, a jej ciało porośnięte było gęstymi włosami. Cierpiała bowiem na niezwykle rzadką chorobę – hipertrichozę. Za czasów Togniny przypadłość tą nazywano syndromem wilkołaka, gdyż dotknięci nią ludzie byli na całym ciele porośnięci gęstymi włosami. Z racji genetycznego podłoża tego dziwnego schorzenia w rodzinie Gonzalezów było nią dotkniętych aż 5 członków – ojciec i troje z jej rodzeństwa.

Włochaci szlachcice

Historia zaczęła się od Pedro Gonzaleza, który urodził się na Teneryfie w pierwszej połowie XVI wieku. W wieku ok. dziesięciu lat rodzina oddała go – lub sprzedała – na dwór Henryka II Walezjusza, króla Francji. Początkowo trzymano go zamknięciu i poddawano obserwacji. Okazało się, że sprowadzone stworzenie nie jest groźne, a wręcz inteligentne. Król nakazał edukowanie Pedra jak każde inne dziecko. Nauczono go kilku języków i wychowano na szlachcica.

Na rozkaz królowej Katarzyny Medycejskiej znaleziono mu żonę – Catherinę Raffelin. Nie wiadomo, czy dziewczyna wiedziała za kogo zostaje wydana, jednak stworzyli z Pedrem zgodną parę. Mieli siódemkę dzieci, spośród których czwórka odziedziczyła hipertrichozę –  Tognina, Maddalena, Enrico i Orazio. Do śmierci królowej rodzina cieszyła się opieką i finansowym wsparciem dworu. Po jej śmierci odwiedzali zamożne rodziny we Włoszech, gdzie osiedli na stałe.

Gabinet osobliwości

Portrety członków „wilkołaczej” rodziny trafiały do gabinetów osobliwości. Były to zarówno obrazy na płótnie, jak i na papierze oraz szkice. Mimo ich godnego wykształcenia i statusu materialnego, nie uważano ich do końca za ludzi. Włoski lekarz i przyrodnik Ulisses Aldrovandi opisał ich w swojej książce Monstrorum Historia, a Georg Hoefnagel zamieścił szkic rodziny w swojej Animalia Rationalia et Insekta jako szczególny gatunek zwierząt.

Portrety Gonzalezów różnią się od siebie – wynika to prawdopodobnie z różnego nastawienia poszczególnych artystów do ich modeli. Większość z nich była portretowana bardzo realistycznie, oddając szczegóły ich niespotykanej fizjonomii. Zdarzały się również przedstawienia nieco przerysowane, wręcz prześmiewcze. Dlatego też dzieło Lavinii Fontany jest szczególne, ukazując Antoniettę w sposób delikatny, a nawet czuły. Usta dziewczynki są kształtne i wyraźnie zarysowane w delikatnym uśmiechu. Duże, ciemne oczy posyłają obserwatorowi łagodne spojrzenie. Jej głowę zdobią drobne kwiaty.

Portrety jej rodzeństwa są przygnębiające. Mimo równie szykownych strojów i ozdób dzieci wyglądają na smutne. Traktowane jak egzotyczne ciekawostki czy wybryki natury krążyły między dworami możnych w charakterze rozrywki. Biorąc to pod uwagę wszystko pod uwagę, melancholia na ich twarzach przestaje dziwić.

Opowieść o Gonzalezach jest doskonałym przykładem tego, jak dzieła sztuki przenoszą historię w głęboki, emocjonalny sposób. Jest doskonałym uzupełnieniem kronik, które opisują dzieje w suchy, analityczny sposób. Dzięki obrazom i szkicom możemy choć trochę przenieść się myślami do realiów poprzednich epok i poczuć ich prawdziwy charakter.

Zapisz się do naszego newslettera i pobierz Katalog Salonu Sztuki Goldenmark 2023

    Adres e-mail:

    Numer telefonu (opcjonalnie):

    Wyrażam Administratorowi Danych - Goldenmark Center Sp. z o.o. (nr KRS 0000534748) - zgodę na:

    przesyłanie mi za pomocą środków komunikacji elektronicznej informacji handlowych.

    wykorzystywanie telekomunikacyjnych urządzeń końcowych i automatycznych systemów wywołujących (np. telefon, smartphone, laptop, tablet, komputer, smartwatch itp.) w celu marketingu bezpośredniego.