Złoto w minionym tygodniu traciło w dolarze amerykańskim. Również w polskiej walucie zakończyło tydzień na minusie. Powodem rozczarowujące dane o inflacji w USA i jastrzębie zapowiedzi FED, sugerujące potencjalne dalsze umocnienie dolara.
Złoto, które w ostatnich tygodniach odzyskało część strat w świetle perspektyw na wolniejsze tempo podwyżek stóp procentowych w USA, kończy tydzień na minusie. Warto zauważyć, że spadki miały jednak miejsce tylko w piątek i poniedziałek. Od wtorku notowania w USD poruszają się w trendzie bocznym, meandrując wokół poziomu 1 670 USD za uncję.
Brytyjska Mennica Królewska, która przeżywa oblężenie w związku z ogromnym popytem na złoto w Wielkiej Brytanii, ogłosiła swoje zyski w ostatnim roku finansowym, który zakończył się 31 marca. Mennica odnotowała zyski w wysokości 18 milionów funtów – o 6 milionów więcej w stosunku do poprzedniego okresu. 86,7 proc. całkowitych przychodów stanowiły metale szlachetne. Brytyjczycy kupują złoto w obawie o rosnącą inflację i stabilność swojej waluty. Liz Truss, która zastąpiła na stanowisku premiera Borisa Johnsona, boryka się z coraz większymi problemami w związku ze zmianami podatkowymi oraz dziurą budżetową. Nieco ponad miesiąc urzędowania Liz Truss kończy się rekordowo niskim poparciem dla prawicy oraz otwartą wrogością wśród jej kolegów z Partii Konserwatywnej.
W czwartek opublikowane zostały dane o inflacji w USA. Wprawdzie ceny we wrześniu rosły wolniej niż w sierpniu (spadek z 8,3 do 8,2 proc.), jednak rynek oczekiwał większego spadku (8,1 proc.). Zgodnie z zapowiedziami przedstawicieli Federalnego Komitetu ds. Operacji Otwartego Rynku (FOMC), restrykcyjna polityka będzie utrzymywana tak długo, jak długo będzie to konieczne, do przywrócenia inflacji w okolice celu wynoszącego 2 proc. Oznacza to, że w listopadzie najprawdopodobniej dojdzie do kolejnej podwyżki stóp procentowych (najpewniej o 75 pb.). Rynki finansowe mocno liczyły na „FED pivot” – zwrot w polityce banku centralnego. Rozczarowujące dane inflacyjne przełożyły się na to, że parkiet Wall Street na moment pokrył się czerwienią.
W Narodowym Banku Polskim również zawrzało. Po tym, jak w październiku RPP zdecydowała się pozostawić stopy na niezmienionym poziomie, pomimo zaskakującego negatywnie wstępnego szacunku GUS dotyczącego inflacji we wrześniu (17,2 proc.), dwoje członków RPP zabrało głos. Zarzucają oni nieprawidłowości w pracy RPP twierdząc, że mają ograniczone możliwości kontaktu z analitykami, a posiedzenia są zbyt krótkie. NBP nie pozostał dłużny – zagroził możliwością złożenia zawiadomienia do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Najbliższe posiedzenie RPP zaplanowane jest na 9 listopada.
Bernanke z Noblem
Królewska Szwedzka Akademia Nauk przyznała ekonomicznego Nobla. Laureatami zostali Ben S. Bernanke, Douglas W. Diamond oraz Philip H. Dybvig, którzy zostali nagrodzeni za swoje badania nad bankami i kryzysami. Szczególną uwagę przykuwa pierwsze nazwisko.
Ben Bernanke był przewodniczącym amerykańskiej Rezerwy Federalnej w latach 2006-2014. To właśnie na jego kadencję przypadł czas kryzysu na amerykańskim rynku hipotecznym, który zakończył się upadkiem banku Lehman Brothers.
Dokonania Bena Bernanke obejmują m.in. lekceważenie sytuacji na amerykańskim rynku kredytów hipotecznych w latach 2006-07, czy też późniejsze ratowanie banków (a konkretnie interesów ich akcjonariuszy i zarządów) z użyciem pieniędzy podatników. Również za czasów Bernanke FED rozpoczął długoletni okres utrzymywania zerowych stóp procentowych oraz kolejne programy luzowania ilościowego (QE), które napędzały trwającą dekadę hossę na Wall Street, pogłębiając nierówności majątkowe w USA.
Do historii przeszła też kuriozalna rozmowa między ówczesnym przewodniczącym podkomisji Izby ds. polityki pieniężnej Ronem Paulem a Benem Bernanke. Na pytanie Paula, czy złoto to pieniądz, Ben Bernanke odpowiedział, że nie. Na pytanie, dlaczego banki centralne trzymają złoto, a nie trzymają diamentów, przewodniczący Rezerwy Federalnej odparł, że to tradycja.
Dyrektor ds. rynków międzynarodowych w Grupie Goldenmark. Z branżą złota i kamieni szlachetnych związany od ponad dekady. Certyfikowany ekspert diamentów HRD w Antwerpii. W Goldenmark odpowiada za koordynację bezpośredniej współpracy z największymi producentami i dostawcami złota i diamentów na całym świecie.