Przejdź do treści

Analiza: Huśtawka na cenach złota może być spora

Kurs złota w zakończonym tygodniu przechodził mocne wahania. Wartość uncji zaczęła poniedziałek od bardzo mocnych spadków, po których znalazła się na poziomie 1070 dolarów. Kolejne dni tygodnia przyniosły odbicie, ale tylko do piątku. W ostatnim dniu tygodnia kurs najpierw wyznaczył lokalne minimum na poziomie 1064 dolarów, by chwilę później odrobić większość strat z całego tygodnia.

Próby interpretacji zachowania inwestorów i powiązania ich z konkretnymi wydarzeniami makro obecnie wydają się bezcelowe. Ze względu na nadchodzące posiedzenie Rezerwy Federalnej, do gry wszedł kapitał spekulacyjny, który niewiele robi sobie z ogólnie znanych zależności na światowych rynkach. Wiadomość teoretycznie dobre dla pewnej klasy aktywów w efekcie okazują się w skutkach zupełnie odwrotne. I mowa tu nie tylko o złocie, ale również pozostałych surowcach lub walutach. Przykładem może być ostatnia decyzja EBC o przedłużeniu programu skupu obligacji. Chwilę po gołębim komunikacie, kurs eurodolara zaczął gwałtownie iść w górę, podczas gdy można by się było spodziewać reakcji przynajmniej odwrotnej.

Rezerwa Federalna w środę najprawdopodobniej podniesie, po raz pierwszy od blisko dekady, koszt pieniądza w USA. Według informacji Bloomberga szansa realizacji tego scenariusza przekracza 70 procent. Stopa funduszy federalnych wzrośnie z 0-0,25 proc. obecnie do – jak szacuje rynek – poziomu 0,375 proc. Oprócz tego Fed opublikuje ważne dla inwestorów projekcje makro, które będą zawierać między innymi szacunki co do kształtowania się stóp procentowych w przyszłości.

W ciągu najbliższych dni nie powinno się nic już zdarzyć, co mogłoby zmienić ten scenariusz. Co prawda inwestorzy przed decyzją poznają jeszcze między innymi wstępny wskaźnik PMI dla przemysłu oraz dane na temat inflacji (oczekiwany CPI na poziomie 0 proc. w ujęciu miesięcznym), to Rezerwa Federalna doskonale wie, że decyzja odmienna od zakładanej tym razem mogłaby przełożyć się na ogromne wahania na rynkach. A tego z pewnością nie chce. Mimo to w nadchodzących dniach najprawdopodobniej będziemy świadkami bardzo mocnych, ale krótkotrwałych zmian wartości różnych klas aktywów. Sytuacja wróci do normy dopiero po ogłoszeniu decyzji.

Jak zachowa się kurs złota? O prognozach długoterminowych pisaliśmy w poprzednim komentarzu, gdzie zwracaliśmy uwagę na fakt, że cykl wzrostu kosztu pieniądza w USA przekładał się w długim terminie na wzrosty wartości kruszcu. Bardzo możliwe, że przełomowy może być już rok 2016. Po trzech latach spadków uncji liczonego w amerykańskim dolarze większość złych wiadomości dla złota jest już 'w jego cenie’, więc kurs nie powinien reagować dalszą przeceną.

Wiele oczywiście zależeć będzie od danych na temat światowego popytu. O tym, jak wyglądało zapotrzebowanie na złoto w czwartym kwartale 2015 roku opublikuje Światowa Rada Złota. Jak do tej pory wiele informacji z rynku sugeruje, że popyt znacząco nie wzrósł. Dlatego przynajmniej na początku 2016 roku nie spodziewalibyśmy się odbicia, ale przynajmniej utrzymania obecnych cen w pobliżu 1000 dolarów za uncję.

fot. pixabay.com