Lokata środków w złoto

Analiza: Rynek w obawie przed podwyżką stóp w USA. Grecy uciekają z gotówką

Kurs złota poszedł w górę drugi tydzień z rzędu, tym razem uncja szlachetnego kruszcu zyskała ponad 1,5 proc. i znajduje się na poziomie 1200 dolarów. Kupujący dostali skrzydeł zwłaszcza w środę i czwartek, co należy łączyć z nijakim (czytaj gołębim) komunikatem ze strony amerykańskiej Rezerwy Federalnej.

Bank centralny USA zdecydował się pozostawić stopy procentowe bez zmian, utrzymując główną w przedziale od 0 do 0,25 proc. Taka decyzja była jednak przez rynek szeroko dyskontowana, a ważniejsze były projekcje makroekonomiczne dla USA oraz nastawienie Rezerwy w sprawie terminu podniesienia kosztu pieniądza. Inwestorzy oczekiwali, że Janet Yellen nakreśli przynajmniej przybliżony obraz procesu.

Zacznijmy od projekcji makro, które w stosunku do marca zmieniły się właściwie tylko w przypadku zmiany zatrudnienia oraz PKB. Stopa bezrobocia na koniec 2015 roku ma wynieść od 5,2 do 5,3 proc., podczas gdy w poprzedniej prognozie Fed szacował wynik od 5 do 5,2 proc. Z kolei produkt krajowy brutto ma wzrosnąć w 2015 roku od 1,8 do 2,0 proc., zamiast 2,3 do 2,7 proc. oczekiwanych wcześniej.

Fed dodał, że od ostatniego posiedzenia tamtejsza gospodarka rozwija się szybciej w stosunku do powolnego początku roku. Lepiej radzi sobie popyt ze strony konsumentów, gorzej za to eksporterzy. Dane – zwłaszcza odnośnie zmiany stopy bezrobocia – zostały odebrane przez rynek jako przejaw ostrożności ze strony Fed i zapowiedź kontynuacji polityki wait and see. Innymi słowy, bank nie chce ryzykować i woli dokonać zmian stóp dopiero wtedy kiedy uzna, że gospodarka rzeczywiści wróciła na pewniejsze tory.

Potwierdzeniem tej tezy był komentarz Janet Yellen z którego wynikało, że Rezerwa Federalna szykuje się do podwyżki kosztu pieniądza raczej później niż oczekuje – a właściwie oczekiwał tego rynek. Członkowie FOMC ustalili, że faktycznie – podwyżka w tym roku byłaby zasadna, aczkolwiek oczekiwane tempo zmian jest niższe niż w marcu, wobec czego FOMC woli poczekać na bardziej przekonywujące dowody.

Rynkowy konsensus przesunął się więc zdecydowanie na termin po wrześniu 2015 roku, a termin drugiej podwyżki stóp na 2016 rok. Nie mogło to nie skutkować poprawą nastrojów na rynku złota – po trudniejszych chwilach dla dolara szlachetny kruszec rozpoczął marsz w górę, kończąc go na poziomie 1205 dolarów.

Uwaga rynków skupia się obecnie również na Grecji, która jest o krok od opuszczenia struktur unijnych. Wraz z miesiącem mija termin spłaty zobowiązania bankruta wobec Międzynarodowego Funduszu Walutowego i jak do tej pory wszystko wskazuje, że Atenom nie uda się wynegocjować dodatkowego czasu. W poniedziałek zwołany został nadzwyczajny szczyt przywódców państw strefy euro i jest to jedna z ostatnich szans na porozumienie. Spotkanie ministrów finansów Eurogrupy w miniony czwartek zakończyło się fiaskiem.

O ile zdanie rynku na temat ewentualnego wyjścia Grecji ze strefy euro jest mocno podzielone, tak wątpliwości nie mają już sami mieszkańcy kraju. Od minionego tygodnia szturmują bankomaty i wypłacają gotówkę. Sytuacja jest na tyle poważna, że zarząd EBC już podjął decyzję o zwiększeniu awaryjnego finansowania dla tamtejszych banków.