Właśnie ruszyła sprzedaż pierwszej monety z najnowszej serii kolekcjonerskiej New Zealand Mint: Wojownicy historii. Seria przedstawiać będzie najbardziej kultowych i rozpoznawalnych wojowników z całego przekroju historii świata i otwiera ją Samuraj.
Od strony technicznej jest to swego rodzaju standard, do którego zdążyła nas już przyzwyczaić nowozelandzka mennica. Uncjowa, srebrna moneta w nakładzie 5000 sztuk. Ciekawostką jest połączenie tampodruku z wykończenie typu antique (oksydowanie). To, w połączeniu z bardzo atrakcyjnym wizualnie projektem, daje nam monetę o bardzo wysokich walorach estetycznych, które zadowolą nawet najbardziej wymagających kolekcjonerów.
Monety z tej serii pakowane są w pudełko przypominające elegancką książkę. Po jej otwarciu, oczom naszym ukazuje się moneta oraz certyfikat umieszczony w specjalnie przeznaczonej do jego przechowywania kieszeni. Certyfikat sam w sobie również prezentuje się niezwykle okazale. Imituje stary, japoński manuskrypt, pokryty misterną kaligrafią oraz ilustracją przedstawiającą samuraja bez zbroi.
Szacuje się, że samuraje pojawili się w Japonii na przełomie VII i VIII wieku n.e. i występowali aż do drugiej połowy XIX w. (zmierzch epoki samurajów fantastycznie pokazał Edward Zwick w filmie „Ostatni samuraj”). Podobnie jak nasze rycerstwo, byli oni nie tylko wojownikami, ale całą grupą społeczną, posiadającą swoje przywileje i obowiązki. Jednak to, co najbardziej ich wyróżniało to charakterystyczna zbroja oraz uzbrojenie, w szczególności legendarne miecze katana.
Etos samuraja został spopularyzowany przez japońskiego reżysera Akirę Kurosawę. Jego film „Siedmiu samurajów”, który na stałe wpisał się do kanonu kinematografii kraju kwitnącej wiśni, opowiada o siedmiu roninach (bezpańskich samurajach), którzy zostają wynajęci przez rolników ze wsi nękanej przez bandytów. Sześć lat później powstał amerykański remake, w którym samurajowie zostali zastąpieni przez kowbojów: „Siedmiu wspaniałych”.
Seria Wojownicy historii to jedna z ciekawszych, nowych serii, które przedstawiła w tym roku New Zealand Mint. W szczególności zainteresuje ona miłośników historii wojskowości, ale także wszystkich, którzy cenią sobie wysokie walory estetyczne i najwyższy poziom wykonania.
Produkt dostępny w ofercie Goldenmark
Fot. nzmint.com