Przejdź do treści

5 najciekawszych wykresów lipca

Kupuj sztabkę

Sezon wakacyjny trwa w najlepsze. W tym roku nie możemy jednak narzekać na brak emocji i wydarzeń. Częściowo podziękować musimy oczywiście politykom. Ale również na finansowych rynkach dzieje się wiele. I to niekoniecznie złego.

Poniższy ranking jest oczywiście subiektywnym odniesieniem się do otaczającej nas rzeczywistości. Poniższe wykresy przykuły naszą uwagę z różnych powodów, choć punktem wyjścia, ze względu na wakacyjny okres, były przede wszystkim czynniki o pozytywnym zabarwieniu.

ENEA (+20%)

 

Prawdziwa gwiazda GPW, podobnie jak wielu jej giełdowych kolegów z podwórka spółek Skarbu Państwa. 20 proc. wzrost wartości akcji w lipcu robi wrażenie nawet na najbardziej wymagających inwestorach. I wszystko wskazuje na to, że to nie koniec wzrostów. Szacunkowe wyniki za II kw. 2017 roku okazują się być lepsze od oczekiwań analityków i to aż o 13 procent – zysk netto Enei w II kwartale wyniósł ok. 285 mln.

Dodatkowo spółka podała w komunikacie, że w I półroczu br. osiągnęła wyniki na poziomie 606 mln zł skonsolidowanego zysku netto i 1.341 mln zł EBITD.

W odniesieniu do Enei nie bez znaczenia są także wyniki LW Bogdanki, której Enea posiada 66 proc. akcji. Bogdanka szacuje, że miała w I półroczu 2017 roku 112,1 mln zł zysku i 318,6 mln zł zysku EBITDA i jest to wyższy o 5 proc. wynik od oczekiwań analityków.

Dodajmy oczywiście, że w przypadku zarówno Bogdanki, jak i Enei są to wyniki szacunkowe. Ostateczne dane opublikowane zostaną z początkiem września (dokładnie 7 września).

JSW (+14%)

Jedna z najbardziej zadziwiających pozycji na GPW nie tylko ostatniego miesiąca, ale i całego roku. Już 14-proc. wzrost ceny akcji w lipcu robi wrażenie. Jednak bardziej dociekliwym rekomendujemy zerknięcie na wykres roczny. Przeszło 240-proc. wzrost kursu akcji tej spółki wydaje się być czymś nieprawdopodobnym. Tym bardziej, że mówimy przecież o spółce sektora, który chyli się ku upadkowi…

W przypadku JSW na taki stan rzeczy ma oczywiście wpływ wiele czynników. Rosnące wydobycie surowca, przy jednoczesnym wzroście ceny węgla energetycznego, restrukturyzacyjne zmiany w samej spółce oraz całkiem nieźle przedstawiająca się perspektywa na kolejne kwartały (zarówno pod względem strategii spółki, jak i kondycji całego sektora), dają realne szanse, że to naprawdę nie jest jeszcze koniec wzrostów na akcjach JSW.

Skarbiec Market Opportunities (Skarbiec FIO) (+8%)

(źródło: Analizy.pl)

Cóż tam dobrego słychać w świecie funduszy inwestycyjnych? Oczywiście to już nie ta dynamika i nie ta passa, co jeszcze kilkanaście lat temu, kiedy to fundusze biły rekordy każdej maści, z rekordami zdrowego rozsądku włącznie. Warto jednak podkreślić, że wciąż jest to obszar niezwykle interesujący, z bardzo szeroką gamą dostępnych rozwiązań, dających również całkiem nieźle zarobić.

Skarbiec Market Opportunities czerpie korzyści w ostatnim czasie przede wszystkim z mającego się całkiem nieźle rynku akcji. I to zarówno polskich, jak i zagranicznych. Ale tu ciekawostka – jedynie śladowe ilości posiada aktywów np. z WIG20. Uzupełnieniem portfela są oczywiście papiery dłużne.

ZŁOTO (+ 6,9%)

Po średnio udanym czerwcu, wreszcie złoto w ciągu całego miesiąca było na sympatycznym plusie, dlatego też znalazło się w naszym zestawieniu. Taka sytuacja na rynku to oczywiście zasługa wydarzeń za oceanem (Fed) oraz zaostrzającego się konfliktu na linii USA – Korea Północna.

Z drugiej jednak strony analitycy nie dają kruszcowi szans na utrzymanie dobrej kondycji w drugiej połowie tego roku. Do grona tych, którzy w odniesieniu do sytuacji na rynku złota nie mają specjalnie optymistycznych informacji, dołączyła Dorota Sierakowska, z DM BOŚ:

„Drugie półrocze bieżącego roku może być okresem spadków cen złota. Dużo zależy od notowań amerykańskiego dolara, ale warto mieć na uwadze, że ostatnie wzrosty cen złota były niewspółmiernie niewielkie w porównaniu do pesymizmu dotyczącego dolara. To jest dla mnie jasnym sygnałem, że strona popytowa na rynku złota jest relatywnie słaba, a kruszec jest gotowy na kontynuację długoterminowego trendu spadkowego, w którym – z technicznego punktu widzenia – znajduje się nieprzerwanie od września 2012 roku” (PAP Biznes).

Miejmy nadzieję, że Pani Dorota choć trochę się pomyli…

BITCOIN (+1%)

Wirtualna waluta i jej wykres znalazła się w naszym zestawieniu z dwóch powodów. Po pierwsze, ponieważ w ujęciu miesięcznym jej wartość względem złotówki praktycznie się nie zmieniła, ale… jeśli przyjrzeć się dynamice zmian w ciągu całego miesiąca, można naprawdę dostać zawrotu głowy – tylko w ciągu ostatnich 10 dni wartość Bitcoina względem złotówki wzrosła o 17 proc. (oczywiście po wcześniejszej spektakularnej jeździe w dół). To tylko pokazuje, jak dynamicznie zmieniający się jest to walor i z jak dużym przymrużeniem oka należy do niego podchodzić.

Ale jest i drugi powód. O Bitcoinach mówi się ostatnio coraz więcej i to nie tylko dlatego, że najpopularniejsza kryptowaluta na świecie 1 sierpnia została rozdzielona na dwie: BTC (bitcoin) i BCC/BCH (bitcoin cash), ale też przede wszystkim na fakt coraz większych wątpliwości, jakie mają do funkcjonowania tych walut analitycy czy organy nadzoru.

Nie ma mowy w tym przypadku oczywiście o wątpliwościach natury formalno-prawnej, a właśnie o niezwykle dużej dynamice zmiany wartości kryptowalut, które dla mniej zorientowanych na rynkach finansowych klientów mogą być po prostu realnym zagrożeniem.

fot. StockSnap, pixabay.com, CC0