Ataki na tankowce i marazm na Wall Street

Złoto w ubiegły piątek na krótką chwilę przekroczyło poziom 1 350 USD, by jeszcze tego samego dnia wrócić w okolice 1 340 USD. Tym samym seria wzrostów zapoczątkowana pod koniec maja, chwilowo przystopowała.

Ubiegły tydzień upłynął pod znakiem ataku na tankowce w Zatoce Omańskiej, który bezpośrednio odcisnął swe piętno na notowaniach ropy naftowej, ale także zwiększył poziom niepokoju w kontekście geopolitycznym. Na pokładzie norweskiego Front Altair i japońskiego The Kokuka Courageous doszło do eksplozji i pożaru. Załogi obu tankowców zostały ewakuowane, a pożary w ciągu kilku godzin ugaszone. Obecnie tankowce są odholowywane z wód irańskich.

USA o atak oskarża Iran. W czwartek amerykańska marynarka ujawniła nagranie zarejestrowane przez samolot, które przedstawiać ma załogę łodzi patrolowej irańskiej Gwardii Rewolucyjnej, usuwającą niewybuch miny z burty jednego z uszkodzonych tankowców. Ujawnione zostały także zdjęcia, na których widać minę przyczepioną do burty statku. Iran oficjalnie zaprzeczył, że ma jakikolwiek związek z tą sprawą i zapewnił, że dokona wszelkich działań, by zapewnić bezpieczeństwo w Zatoce Omańskiej.

Oskarżenia pod adresem Iranu sformułował także następca tronu Arabii Saudyjskiej – sojusznika Stanów Zjednoczonych i wroga Iranu – książę Muhammad ibn Salman, który wezwał międzynarodową społeczność do przyjęcia „zdecydowanej postawy” wobec Iranu.

Na Wall Street ubiegły tydzień nie wyglądał najlepiej

Początek czerwca przyniósł bardzo dużą dynamikę wzrostu po spadkach z końca maja. Inwestorzy cieszyli się ze złych danych gospodarczych w nadziei, że FED obniży stopy procentowe w lipcu. Niestety (dla inwestorów z Wall Street) ostatnie dane z gospodarki amerykańskiej zaskoczyły pozytywnie – lepiej od prognoz wyglądała sprzedaż detaliczna oraz produkcja przemysłowa. Postawiło to pod znakiem zapytania konieczność cięcia stóp procentowych. Obecnie inwestorzy z niecierpliwością oczekują środowego wieczoru, kiedy to FOMC przedstawi swoje stanowisko względem najbliższych kroków FED.

Kolejnym czynnikiem niepewności jest wojna handlowa. Pod koniec czerwca Donald Trump ma się spotkać z Xi Jingpingiem podczas szczytu G20 w Osace. Obecnie jednak atmosfera pomiędzy obiema stronami konfliktu jest raczej gęsta. Chińczycy oskarżają amerykanów o zbyt brutalne działanie i brak szacunku. W wywiadzie dla CNBC Trump powiedział, że jeśli Xi nie spotka się z nim w Osace, cła zostaną podwyższone.

Idealną pointą, podsumowującą ten tydzień, jest informacja o tym, że Niemcy, Francuzi i Anglicy, będą w stanie niebawem handlować z Iranem poza amerykańskimi sankcjami. Na ukończeniu jest już INSTEX – system płatności będący alternatywą dla SWIFT. Uruchomienie systemu rozliczeń poza kontrolą USA umożliwi m.in. zakup ropy od Iranu, generując jednocześnie kolejne obszary ryzyka np. sankcje USA na kraje posługujące się INSTEXem. Według wielu komentatorów samo obejście SWIFT stanowić będzie cios w dolara amerykańskiego i wpisuje się w trend dedolaryzacji. Nadal kontynuowane są także zakupy złota przez banki centralne takich państw jak Rosja, Chiny czy Iran, które mają zmniejszyć ekspozycję na dolara.

Czytaj także: INSTEX zamiast SWIFT. Kolejny krok w stronę dedolaryzacji

Czytaj także: Jak inwestować w złoto i dlaczego warto zrobić to teraz?

Photo by Ian Simmonds on Unsplash