O czym mówimy, gdy rozmawiamy o Austriackiej Szkole Ekonomii? Czy chodzi nam o PKB Austrii lub budynek szkoły w Wiedniu? Oczywiście nie. Jest to szkoła myśli ekonomicznej, której główni przedstawiciele byli pochodzenia austriackiego. Za pierwszą książkę ASE uważa się „Zasady Ekonomii” Carla Mengera. Jako ciekawostkę można przytoczyć, że Carl Menger urodził się w Nowym Sączu, a doktoryzował się w Krakowie. Ludwig von Mises z kolei, jeden z najbardziej wybitnych przedstawicieli ASE, pochodził ze Lwowa.
Istotną różnicą między ASE a innymi szkołami myśli ekonomicznej, np. monetarystami lub keynesistami, jest jej podejście do pieniądza. Najważniejszym celem ekonomii jest efektywna alokacja ograniczonych zasobów. Austriaccy ekonomiści doszli do wniosku, że kluczem do tego, aby zasoby były alokowane jak najbardziej efektywnie, jest wolność jednostek w ich rozporządzaniu. Każda jednostka działa racjonalnie w celu zaspokojenia swoich indywidualnych potrzeb. Pieniądz natomiast, jest łącznikiem wszystkich transakcji w gospodarce. Aby wolna wymiana dóbr i usług przebiegała efektywnie, konieczny jest „zdrowy” środek wymiany.
Doskonale obrazuje to Peter Schiff w swojej książce „Wielka Depresja 2.0”. Opisuje on pacjenta, który zgłasza się do lekarza. Pacjent cierpi na wiele różnych przypadłości. Ma chore ręce, nogi, oczy, serce i płuca. W takim przypadku lekarz nie skupia się na każdej części ciała osobno. Szuka ogólnej przyczyny choroby całego organizmu. Mało prawdopodobne jest, że pacjent ma 20 różnych dolegliwości w różnych częściach ciała. Bardziej prawdopodobne jest, że za wszystkimi dolegliwościami stoi jedna wspólna przyczyna. Aby ją odnaleźć, lekarz najpierw skupia się na pobraniu krwi, bo to ona krąży po całym organizmie, więc jej zbadanie może dać odpowiedź czemu cały organizm jest chory.
Odpowiednikiem krwi jest w gospodarce pieniądz. Jeśli choruje cała gospodarka, to przyczyn należy zacząć szukać w pieniądzu. To jakie cechy powinien mieć pieniądz, aby dobrze spełniał swoje funkcje, opisywałem już w innym filmie i artykule, który znajduje się tutaj:
Pieniądz – jego cechy i funkcje. Złoto jako pieniądz (video)
Nie jest również tak, że austriaccy ekonomiści arbitralnie wybrali sobie złoto i srebro jako idealne, do pełnienia funkcji pieniądza. Jest dokładnie odwrotnie. To rynek (czyli jednostki działające na rynku) metodą prób i błędów wybrał te dwa metale jako pieniądz. Austriaccy ekonomiści, w przeciwieństwie do innych szkół ekonomii, optują za tym, aby pozwolić ludziom używać takiego środka wymiany, jaki będzie im pasował najlepiej. Inaczej to ujmując – są za wolnym rynkiem w pieniądzu.
Co jest teraz nie tak z naszym pieniądzem?
Wyobraźmy sobie, że inżynier projektujący budynek wykonuje swój projekt używając linijki, która zmienia swoją długość. Centymetry i milimetry „wydłużają się i skracają”. Możemy mieć pewność, że nie ułatwi mu to pracy. To samo jest ze zmieniającą się ilością pieniądza. Zwiększająca się ilość pieniądza powoduje spadek realnych płac, poprzez wzrosty cen. Powoduje również sztuczne obniżenie stóp procentowych i tym samym zafałszowanie informacji o ilości zgromadzonych zasobów w gospodarce, co z kolei prowadzi do powstawania cykli boom/bust. Wzrost podaży pieniądza jest także przyczyną nieuprawnionego transferu bogactwa od osób oszczędzających w stronę dłużników, oraz do osób, które pierwsze dostaną nowo wydrukowany pieniądz, kosztem tych, do których dotrze on na końcu. Jest to jednym z czynników zwiększania się różnic majątkowych w społeczeństwie. Kolejnym efektem zwiększania podaży pieniądza jest zniechęcanie do oszczędzania, a oszczędności są podstawą inwestycji w dobra kapitałowe, czyli przyczyną wzrostu gospodarczego.
Żaden z góry narzucony monopol nie jest czymś pozytywnym i nie inaczej jest w przypadku pieniądza.