5,9 proc. – tyle, wedle danych Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, wyniosła stopa bezrobocia rejestrowanego w grudniu 2018 roku. Na koniec ubiegłego roku bezrobotnych w Polsce było 971,3 tys. osób.
Jak tłumaczą przedstawiciele ministerstwa, w porównaniu do listopada 2018 roku liczba bezrobotnych wzrosła o 20,8 tys. osób, czyli o 2,2 proc.
– Wzrost liczby bezrobotnych w grudniu ubiegłego roku był silniejszy niż przed rokiem, kiedy liczba bezrobotnych wzrosła o 14,1 tys. osób, czyli o 1,3 proc. – wylicza resort.
Wzrost liczby bezrobotnych w ostatnim miesiącu ubiegłego roku odnotowano we wszystkich województwach. Najsilniej odczuwalny był on na Pomorzu, gdzie zanotowano wzrost o 5,1 proc., w województwie opolskim (wzrost o 4,3 proc.), w województwie świętokrzyskim (3,3 proc.) i lubelskim (3 proc.).
Dlaczego bezrobocie w grudniu wzrosło?
Jak tłumaczy MRPiPS, zasadniczymi powodami wzrostu bezrobocia w grudniu 2018 roku były m.in. powroty do ewidencji osób bezrobotnych po zakończeniu umów na czas określony, zakończenie prac sezonowych, przede wszystkim w leśnictwie, ogrodnictwie i budownictwie, czy spadek liczby ofert pracy, jakimi dysponowały urzędy pracy.
– W grudniu pracodawcy do urzędów pracy zgłosili 81,8 tys. wolnych miejsc pracy i miejsc aktywizacji zawodowej. To o 26,9 tys. mniej niż jeszcze w listopadzie – zaznacza resort.
Stopa bezrobocia rejestrowanego wyniosła w końcu grudnia 2018 roku 5,9 proc. i w porównaniu do miesiąca poprzedniego wzrosła o 0,2 punktu procentowego.
– W porównaniu do poprzedniego miesiąca wzrost stopy bezrobocia wystąpił w 14 województwach i zamykał się w przedziale od 0,1 punktu procentowego do 0,3 punktu procentowego. Na Śląsku i w Wielkopolsce wskaźnik bezrobocia pozostał na poziomie z listopada 2018 roku – wyliczają w ministerstwie.
W końcu 2018 roku, jak wynika z wstępnych danych, różnica pomiędzy najniższą i najwyższą stopą bezrobocia w województwach wynosiła 7,3 pkt. proc. Najlepsza sytuacja była w Wielkopolsce (3,1 proc.), a najwyższe wskaźniki odnotowano w warmińsko-mazurskim – 10,4 proc.
Rynek pracy w 2018 roku
Jak podkreślają przedstawiciele resortu, zdecydowanie lepiej wygląda sytuacja na rynku pracy, jeśli porównamy dane rok do roku.
– Na koniec 2018 roku w rejestrach urzędów pracy figuruje o 110,4 tys. osób bezrobotnych mniej niż na koniec 2017 roku. To spadek rzędu 10,2 proc. Wskaźnik bezrobocia w końcu 2018 roku osiągnął poziom niższy niż w końcu 2017 roku o 0,7 punktu procentowego – od 1990 roku jest to najniższy poziom tego wskaźnika odnotowany w końcu roku – tłumaczą.
To również wynik lepszy niż wcześniejsze prognozy, według których na koniec ubiegłego roku stopa bezrobocia miała wynieść 6,2 proc. i w 2019 spaść do poziomu 5,6 proc.
Ministerstwo: sytuacja na rynku jest bardzo dobra
Zdaniem Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, jedną z przyczyn spadku liczby bezrobotnych w ubiegłym roku był wysoki i stabilny wzrost gospodarczy, co znalazło wyraz w dynamice wzrostu PKB, od kilku kwartałów notowanego na poziomie ponad 5 proc.
– Sytuacja na rynku pracy w 2018 roku była bardzo dobra. Wskazywał na to zarówno systematyczny wzrost liczby pracujących, jak i rekordowo niski poziom bezrobocia. W trzecim kwartale 2018 roku liczba pracujących osiągnęła rekordowo wysoki poziom ponad 16,6 mln osób. Wskaźnik zatrudnienia osób w wieku 20-64 lata wyniósł 72,8 proc. i w stosunku do analogicznego okresu 2015 roku wzrósł o 4,4 pkt. procentowe – wylicza minister Elżbieta Rafalska.
Przypomnijmy, że jeśli chodzi o bezrobocie, dobrze wypadamy na tle Unii Europejskiej. Eurostat policzył, że w październiku 2018 roku stopa bezrobocia wyniosła w Polsce 3,8 proc. i była sporo niższa niż unijna średnia kształtująca się na poziomie 6,7 proc.
– To ogromny sukces jeśli przypomnieć, że w momencie wstępowania do Unii Europejskiej byliśmy krajem o najwyższym wskaźniku bezrobocia we Wspólnocie – dodaje minister Rafalska.
Prognozy na 2019 rok
Jak wynika z prognoz Komisji Europejskiej, stopa bezrobocia BAEL (Badanie Aktywności Ekonomicznej Ludności) w całej wspólnocie będzie spadać. W 2018 roku wynosiło 6,9%, a w 2019 roku szacuje się jej poziom na 6,6%. Najniższa stopa bezrobocia ma wystąpić w Czechach (2,5%), Polsce (2,9%) i Niemczech (3,2%).
– Spadek bezrobocia i niedobór pracowników wpłyną na wyższe tempo wzrostu wynagrodzeń – tłumaczą eksperci.
Według projekcji Komisji Europejskiej najwyższa inflacja, liczona w stosunku do roku poprzedniego, wśród krajów Unii Europejskiej w omawianym okresie wystąpi w Rumunii (3,5%), Estonii (3,3%), Węgrzech (3,3) Rumunii (3,5%) i Polsce (2,6%). Wartość wskaźnika inflacji dla całej Unii Europejskiej wyniesie 2%.
fot. Josefa nDiaz on Unsplash