Od 1 grudnia zwolnienia lekarskie będą wystawiane wyłącznie w formie elektronicznej. Papierowe zaświadczenia przejdą do historii. – E-ZLA to korzystne rozwiązanie przede wszystkim dla chorych – podkreślają w ZUS-ie.
Już teraz coraz więcej elektronicznych zwolnień trafia na komputery ZUS-u. Od 1 grudnia będzie to jedyna, honorowana przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych forma zwolnienia lekarskiego.
– Pacjent wychodząc od lekarza nie dostanie już do ręki papierowego, zielonego druku. To będzie zbędne, gdyż po podpisaniu przez lekarza, zwolnienie natychmiast zostanie przesłane do pracodawcy i Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Dla pacjenta, to komfortowa sytuacja, bo nie będzie musiał z bólem lub gorączką fatygować się do pracodawcy, aby w ciągu siedmiu dni przynieść zwolnienie, pod groźbą obniżenia zasiłku – wyjaśnia Iwona Kowalska-Matis, regionalny rzecznik prasowy ZUS na Dolnym Śląsku.
Tak się bowiem dzieje dzisiaj. W razie przekroczenia tego terminu, ZUS obniża kwotę wypłaty o całe 25 procent. Po wprowadzeniu obligatoryjnych e-ZLA, przepis dotyczący obniżenia zasiłku z powodu nieprzekazania zwolnienia pracodawcy w terminie zniknie.
Pracodawca powinien mieć konto PUE
Elektroniczne zwolnienia lekarskie można wystawiać już od 1 stycznia 2016 roku. By zwolnienie lekarskie trafiło do systemu informatycznego pracodawcy, musi on mieć założone konto płatnika na Platformie Usług Elektronicznych ZUS.
– Jeśli pracodawca jeszcze nie ma konta na PUE ZUS, warto by je założył. Dzięki temu pracownik nie będzie musiał pobierać wydruku elektronicznego zwolnienia lekarskiego i zawozić go do szefa lub prosić znajomych o dostarczenie dokumentu – radzi Zakład Ubezpieczeń Społecznych.
Jeśli pracodawca nie ma założonego profilu na PUE ZUS, lekarz widzi to w swoim systemie, drukuje zwolnienie dla pracodawcy i w formie papierowej pacjent musi je zanieść do swojej firmy.
– Lekarze nie mają problemu z wystawianiem zwolnień w czasie wizyty domowej, wcześniej bowiem drukują sobie e-ZLA, wypełniają je w czasie wizyty u pacjenta, a później wprowadzają do systemu. Zwolnienie mogą także wystawić na miejscu, w domu chorego, jeśli mają ze sobą laptop i dostęp do internetu – tłumaczą przedstawiciele ZUS-u.
Uwaga przy wnioskach o zasiłek
Jak podkreślają w ZUS-ie, każdy pacjent powinien pamiętać o tym, że jeżeli choruje, a przestał być pracownikiem, np. z powodu wygaśnięcia umowy zawartej na czas określony lub zakończenia terminu wypowiedzenia, czyli pobiera zasiłek już po ustaniu zatrudnienia, musi złożyć w ZUS osobny wniosek o wypłatę zasiłku.
– Sam elektroniczny wpływ zwolnienia do ZUS nie wystarczy, by zakład wypłacił pieniądze. Konieczne jest jeszcze złożenie wniosku w postaci formularza ZAS-53. Można zrobić to elektronicznie, jeśli mamy swoje indywidualne konto na platformie internetowej PUE ZUS. Nie jest do tego wymagany podpis elektroniczny, a założenie konta jest bezpłatne – tłumaczą przedstawiciele instytucji.
Dopóki wniosek nie wpłynie do ZUS, zakład nie będzie wypłacał zasiłku chorobowego. Wnioski muszą także składać prowadzący działalność gospodarczą oraz osoby współpracujące. A także duchowni i pracownicy podlegający polskim przepisom ubezpieczeniowym, ale pracujący dla zagranicznego pracodawcy, z siedzibą za granicą.