Blisko 40 proc. Polaków uważa, że nie ma pieniędzy na godne życie

Niemal co trzeci Polak pożycza pieniądze na opłacenie rachunków – wynika z Europejskiego Raportu Płatności Konsumenckich. Jednocześnie blisko 40 proc. badanych przyznaje, że nie ma wystarczających środków, pozwalających na godne życie.

Jak już informowaliśmy, zgodnie z Europejskim Raportem Płatności Konsumenckich, co piąty Europejczyk potrzebuje pożyczki, by zapłacić rachunki. A jak swoją kondycję finansową i umiejętność zarządzania domowym budżetem oceniają Polacy?

30 proc. osób biorących udział w badaniu przyznało, że ciągu ostatnich 12 miesięcy przynajmniej 2 razy nie opłaciło rachunku w terminie. 10 proc. zdarzyło się to nawet więcej niż 5 razy.

Podając przyczyny tej sytuacji, ponad 6 na 10 ankietowanych stwierdziło, że po prostu zapomniało o bieżącym regulowaniu należności. Z kolei 30 proc. osób przyznało, że nie miało pieniędzy na opłaty.

Autorzy raportu zaznaczają, że choć ten odsetek w porównaniu do zeszłego roku zmniejszył się o 4 proc., to jednak liczba osób, których nie stać na regularne płacenie rachunków utrzymuje się na niepokojąco wysokim poziomie.

Jak pokazują wyniki badania, Polacy w takim przypadku czasami muszą decydować, które rachunki są priorytetowe i to te opłacają w terminie, a pozostałe „przekładają” w czasie. W dużej mierze, za ten stan rzeczy odpowiadają koszty życia, które w naszym kraju rosną zdecydowanie szybciej niż pensje. Niepokojące jest jednak to, że wśród należności, które są pomijane, prawie co 5 pytana przez Intrum osoba umieściła spłatę rat zaciągniętych długów. Podobna grupa (20-22 proc.), po terminie opłaca rachunki za gaz, wodę, prąd, internet czy mandaty. Trochę mniej, bo 17 proc. opóźnia spłatę zobowiązań na karcie kredytowej – wylicza Krzysztof Krauze, prezes Intrum.

fot. Intrum

Skąd pożyczamy pieniądze?

Jak wynika z badania, osoby, które nie chcą zalegać z płatnościami, a nie dysponują odpowiednimi funduszami, pożyczają pieniądze na zapłacenie bieżących rachunków.

W ciągu ostatnich miesięcy zdecydowało się na ten krok prawie 30 proc. ankietowanych, pożyczając średnio 1950 zł. Jeden na trzech pytanych skorzystał z pomocy własnego banku, 65 proc. poprosiło o pomoc rodzinę i znajomych, a blisko 20 proc. posłużyło się kartą kredytową.

Niemała grupa Polaków pożycza pieniądze, ale wcale nie mniejsza jest skłonna udzielać pożyczek. Aż 42 proc. naszych respondentów przyznało, że w ciągu ostatniego roku komuś pomogło poprzez zapłacenie rachunków za tę osobę, a 16 proc. w ogóle nie oczekiwało zwrotu pieniędzy. Komu najczęściej pomagamy? Najbliższej rodzinie: dzieciom, rodzicom, rodzeństwu oraz znajomym – komentuje Krzysztof Krauze.

fot. Intrum

Zadłużamy się dla dzieci

Jak tłumaczą autorzy badania, spłata dotychczasowych zobowiązań czy zapłata bieżących rachunków to niejedyne powody, dla których pożyczamy pieniądze od znajomych czy zaciągamy kredyty. Okazuje się również, że zadłużamy się, by kupować rzeczy dla naszych dzieci.

Blisko 30 proc. osób zapytanych przez Intrum przyznało, że nie jest w stanie zakupić z własnych środków niezbędnych rzeczy swoim pociechom, by wiodły godne życie. W ciągu ostatnich 6 miesięcy, co 3 osoba przynajmniej raz pożyczyła pieniądze lub skorzystała z limitu na karcie kredytowej, by kupić coś swojemu dziecku, bądź dzieciom. 46 proc. ankietowanych stwierdziło, że czuje się źle z faktem, że nie jest w stanie kupować więcej rzeczy dla swoich dzieci – wyliczają twórcy raportu.

Aż 85 proc. osób uważa, że płacenie rachunków jest ważne. Jednocześnie blisko 40 proc. przyznaje, że w tym momencie nie ma wystarczających środków na godne życie, co zdaniem autorów analizy, tłumaczy niecelowe opóźnienia w dokonywaniu opłat i potrzebę pożyczania pieniędzy.

To z kolei wyjaśnia, dlaczego aż 16 proc. badanych osób uważa, że nie panuje nad swoją sytuacją finansową. Większym optymizmem napawa za to deklaracja blisko połowy ankietowanych, która ocenia, że jest lub będzie w lepszej sytuacji finansowej niż swoi rodzice. 43 proc. ocenia nawet, że ich osobista kondycja finansowa się poprawia. Nie można pominąć jednak faktu, że wśród tych osób, które negatywnie oceniają ten aspekt swojego życia, 20 proc. jest przekonanych o tym, że brak pieniędzy przyczynił się do rozpadu ich związku – dodaje Krzysztof Krauze.

foto główne: Kyle Broad on Unsplash