Jeżeli zastanawiając się nad dobrym momentem na zakup złota patrzysz na wykresy cen, analizujesz i próbujesz doszukać się trendów i prawidłowości, prawdopodobnie postrzegasz złoto w podobny sposób jak akacje giełdowe, którymi można handlować spekulacyjnie. To podstawowy błąd. Złoto jest czymś znacznie więcej.
Po co kupować złoto?
Złoto od kilku tysięcy lat funkcjonuje jako forma lokaty kapitału. Jako zasób naturalny, jego ilość jest ograniczona. Na cenę złota wpływa popyt, ale także podaż, która jest ograniczona przez wiele czynników, takich jak ilość dostępnych złóż, ich zasobność, ale także koszty wydobycia, które wzrastają wraz z głębokością wydobycia. Na koszt wydobycia wpływa także inflacja, która determinuje także m.in. wzrost płac górników.
Aby utrzymać podaż na stałym tempie, które zabezpieczałoby popyt, cena złota nie może spaść poniżej kosztów związanych z wydobyciem, ponieważ spowodowałoby to spadek podaży, a co za tym idzie – wzrost ceny. Naturalną konsekwencją tego, że funkcjonujemy w świecie, w którym występuje inflacja, cena złota w długim terminie musi wzrastać. A co za tym idzie, świetnie sprawdza się jako instrument do przechowywania wartości w czasie.
Zobacz także: Złoto chroni
Kiedy jest najlepszy moment na zakup złota?
W przeciwieństwie do akcji spółek giełdowych, walut czy kontraktów terminowych, złoto nie jest najlepszym instrumentem do tego by wzbogacać się na spekulacji. Funkcją złota od wieków jest zabezpieczanie, i działa to w długim terminie (w krótkim występują pewne fluktuacje).
W związku z tym, cena złota nie jest czynnikiem o największym znaczeniu, jeżeli chodzi o podejmowanie decyzji zakupowej. Złoto warto kupować w miarę regularnie, aby cena poszczególnych zakupów w perspektywie czasu uległa uśrednieniu. Wówczas nie ma aż tak dużego znaczenia, czy zakupiliśmy „na górce” czy „w dołku”. Większe znaczenie nabiera fakt, że sukcesywnie budujemy poduszkę zabezpieczającą i dywersyfikującą nasz majątek.
Jeżeli zdecydujemy się wykorzystać złoto na emeryturze, jako źródło dodatkowych środków, lub przekażemy je w spadku naszym dzieciom/wnukom, to tak naprawdę cena, po której je kupiliśmy, będzie miała znacznie mniejsze znaczenie niż fakt, że dokonaliśmy tego zakupu.