Pół roku bez płacenia składek na ubezpieczenia społeczne, brak konieczności rejestracji firmy przy działalności na niewielką skalę czy powołanie Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców – to niektóre elementy Konstytucji Biznesu, która ma wejść w życie w marcu przyszłego roku.
We wtorek 14 listopada rząd przyjął Konstytucję Biznesu. To pakiet rozwiązań, które – zgodnie z zapowiedziami Ministerstwa Rozwoju – mają sprzyjać rozwojowi przedsiębiorczości w Polsce.
– Jest to fundamentalny dokument, związany z prawem gospodarczym i prawem dla przedsiębiorców, który ma poprawić warunki gospodarowania – podkreśla wicepremier Mateusz Morawiecki.
Morawiecki przypomina, że ustawa o swobodzie działalności gospodarczej z 2004 roku była nowelizowana prawie 100 razy. I dlatego teraz powstanie zupełnie nowy akt prawa dla przedsiębiorców.
– Dlaczego nazywamy to konstytucją? Dlatego, że ma to być fundament – fundament przedsiębiorczości, fundament ułatwiający ekspansję krajową i międzynarodową polskich mikro, małych i średnich przedsiębiorstw. Dlatego tworzymy też funkcję Rzecznika Praw MŚP, bo duże firmy łatwiej sobie radzą w gąszczu przepisów, łatwiej sobie radzą w Brukseli w Komisji Europejskiej i łatwiej sobie radzą w rozpoznawaniu nowej legislacji, czy to w Polsce, czy w różnych innych krajach. Natomiast MŚP nie mają tych wszystkich departamentów prawnych – wylicza minister rozwoju i finansów.

fot. Ministerstwo Rozwoju
Konstytucja Biznesu, czyli 5 ustaw
Pakiet Konstytucji Biznesu składa się z pięciu ustaw.
– Filarem naszych propozycji jest ustawa Prawo przedsiębiorców. Zawarliśmy w niej rozwiązania systemowe, jak choćby przepisy dotyczące pewności prawa czy zasady relacji urzędnik – przedsiębiorca, ale także bardzo konkretne, np. swoisty pas startowy dla młodych firm – tłumaczy Mateusz Morawiecki.
Przyjęte we wtorek ustawy to Prawo przedsiębiorców, Przepisy wprowadzające ustawę – Prawo przedsiębiorców oraz niektóre inne ustawy z pakietu Konstytucji Biznes, ustawa o Rzeczniku Małych i Średnich Przedsiębiorców, ustawa o Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej i Punkcie Informacji dla Przedsiębiorcy, a także ustawa o zasadach uczestnictwa przedsiębiorców zagranicznych i innych osób zagranicznych w obrocie gospodarczym na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej.
Nowe prawo ma wejść w życie 1 marca 2018 roku, oprócz przepisów dotyczących „ulgi na start”. Te zaczną obowiązywać 31 marca przyszłego roku.

fot. Ministerstwo Rozwoju
Konstytucja Biznesu – najważniejsze rozwiązania
W ustawie znajdzie się katalog zasad regulujących relacje biznesu z państwem. Zasady te będą też wytycznymi dla administracji, jak mają postępować w sprawach przedsiębiorców.
Jak wyliczają w Ministerstwie Rozwoju, chodzi m.in. o przyjęcie, że co nie jest prawem zabronione, jest dozwolone (przedsiębiorca może prowadzić biznes w sposób wolny, jeśli nie łamie wyraźnych zakazów lub ograniczeń), domniemanie uczciwości przedsiębiorcy (nie musi on udowadniać swojej uczciwości, wątpliwości co do okoliczności konkretnej sprawy będą rozstrzygane na jego korzyść) czy zasadę proporcjonalności (urzędnikom wolno podejmować jedynie takie działania, które są konieczne do osiągnięcia zamierzonego celu).
Wspomniany już Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców ma być bezstronnym i apolitycznym rzecznikiem, który będzie stał na straży praw przedsiębiorców zagwarantowanych w Konstytucji Biznesu.
– Będzie mógł np. wnioskować do ministrów o wydanie objaśnień najbardziej skomplikowanych przepisów i interweniować gdy prawa przedsiębiorców są łamane. Kadencja rzecznika to 6 lat – zapowiada resort rozwoju.

fot. Ministerstwo Rozwoju
Pas startowy dla nowych firm
Na pas złożą się dwa rozwiązania – tzw. działalność nierejestrowa i ulga na start.
Działalność nierejestrowa będzie dotyczyć drobnej działalności zarobkowej osób fizycznych, np. dorywczego handlu lub okazjonalnych usług.
– Działalność taka nie będzie w ogóle uznawana za działalność gospodarczą. W praktyce oznacza brak konieczności rejestracji firmy w Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej, jeśli przychody z tej działalności nie przekroczą w żadnym miesiącu 50 proc. minimalnego wynagrodzenia (w przyszłym roku będzie to 1050 zł) i brak składek ZUS z tego tytułu. Dochody z takiej działalności będą opodatkowane na zasadach ogólnych – tłumaczą przedstawiciele Ministerstwa Rozwoju.

fot. Ministerstwo Rozwoju
Z kolei ulga na start to fakultatywne zwolnienie początkujących przedsiębiorców ze składek na ubezpieczenie społeczne maksymalnie przez pierwsze 6 miesięcy.
– Innymi słowy, przedsiębiorca będzie musiał zgłosić się do obowiązkowych ubezpieczeń społecznych w terminie 6 miesięcy od rozpoczęcia działalności, a nie 7 dni – jak to jest obecnie. Po zgłoszeniu się do ubezpieczeń przedsiębiorcy będzie przysługiwał także, tak jak obecnie, 24-miesięczny okres preferencyjnych składek (tzw. mały ZUS). To rozwiązanie dla osób rozpoczynających działalność gospodarczą, którzy potrzebują na początku czasu, by zorganizować warsztat pracy i zacząć osiągać dochody – wyjaśnia resort.
Ulga na start ma przynieść prawie 8 mld zł oszczędności dla firm w 10 lat.

fot. Ministerstwo Rozwoju
Sprawy urzędowe załatwisz przez telefon albo internet
Jak zapowiadają autorzy Konstytucji Biznesu, ministrowie i organy centralne będą wydawać objaśnienie prawne – napisane prostym językiem „poradniki” jak stosować najtrudniejsze przepisy. Zastosowanie się do nich będzie chroniło przedsiębiorcę, np. w razie kontroli. Do wydania objaśnień może zobowiązać ministrów Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców.
Za zgodą przedsiębiorcy, niektóre proste sprawy urzędowe będzie można załatwiać przez telefon, e-mail lub za pomocą innych środków komunikacji. Urząd będzie mógł w ten sposób szybko poinformować np. o konieczności doniesienia załączników czy o gotowych do odbioru dokumentach.
Numer REGON dla przedsiębiorców będzie stopniowo wycofywany z obrotu. NIP ma być podstawowym numerem identyfikującym przedsiębiorcę.
Powstanie także Punkt Informacji dla Przedsiębiorcy. Będzie to portal internetowy – rozwinięcie obecnego www.biznes.gov.pl, który nie tylko w wyjaśni, w jaki sposób załatwić poszczególne sprawy urzędowe, ale też umożliwi np. uiszczanie opłat urzędowych czy uzyskanie zaświadczenia o niezaleganiu z podatkami czy składkami.
– Punkt przypomni przedsiębiorcom, przez SMS lub e-mail, o zbliżających się terminach urzędowych oraz poinformuje o najważniejszych zmianach w prawie. Będą tam też publikowane wyjaśnienia dotyczące zagadnień prawnych budzących najwięcej wątpliwości w praktyce – zapowiada Ministerstwo Rozwoju.
Bardziej elastyczne zawieszanie działalności gospodarczej
Zawiesić działalność będzie mógł też przedsiębiorca, który zatrudnia pracownika przebywającego na urlopie macierzyńskim czy wychowawczym (obecnie wymogiem jest niezatrudnianie żadnych pracowników).
– Zniesione zostanie też ograniczenie okresu zawieszenia działalności gospodarczej przez osoby fizyczne do 24 miesięcy – będzie można zawiesić działanie firmy również na dłuższy okres lub na czas nieokreślony. Po upływie terminu zawieszenia – jeśli przedsiębiorca zapomni złożyć wniosek o odwieszenie – nie zostanie wykreślony z rejestru (jak obecnie), ale odwieszony automatycznie – tłumaczą w resorcie rozwoju.
Przedsiębiorcy – osoby fizyczne będą mogły także ustanawiać prokurentów. Zaś opublikowanie informacji o pełnomocniku lub prokurencie w CEIDG będzie równoznaczne z udzieleniem pełnomocnictwa lub udzieleniem prokury na piśmie.
Uporządkowany zostanie katalog form reglamentacji działalności gospodarczej. Pozostawiono trzy zasadnicze formy: koncesje, zezwolenia i rejestry działalności regulowanej. Tym samym zostały zniesione zgody i licencje jako odrębne formy reglamentacji. Jednocześnie wyraźnie uwypuklono różnice między nimi, wskazując m.in. że zezwolenia nie mogą mieć charakteru uznaniowego i powinny być zawsze udzielone, jeśli przedsiębiorca spełnia warunki przewidziane prawem.
Prawo „tworzone z głową”
Pakiet Konstytucji Biznesu zawiera nową ustawę poświęconą zasadom udziału przedsiębiorców zagranicznych i innych osób zagranicznych w obrocie gospodarczym w Polsce. Do tej pory regulacje te były rozrzucone w trzech różnych ustawach i niespójne. Obecnie inwestorzy zagraniczni otrzymają jeden przejrzysty, spójny akt prawny im dedykowany.
Wprowadzony zostanie także katalog podstawowych reguł, którymi należy kierować się przy tworzeniu prawa gospodarczego.
– Jest to m.in. zasada proporcjonalnego ograniczania obciążeń dla MŚP, zgodnie z którą zanim przystąpi się do projektowania nowego prawa, należy przeanalizować czy zamierzonego skutku nie można osiągnąć za pomocą innych środków. Inne zasady: zasada dążenia do nienakładania nowych obowiązków administracyjnych, zasada ograniczenia obowiązków informacyjnych czy też zasada unikania nadimplementacji prawa Unii Europejskiej – wylicza resort.
„To krok w dobrym kierunku”
Cezary Kaźmierczak, prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców, na antenie Radia Maryja podkreśla, że to długo oczekiwany przez przedsiębiorców pakiet ustaw i dobrze się stało, że w końcu trafił pod obrady rządu.
– Najważniejszą rzeczą z punktu widzenia przedsiębiorców jest, że nowe prawo wzmacnia naszą pozycję w stosunku do administracji poprzez przeniesienie szeregu zasad konstytucyjnych na poziom ustawy. W Polsce dość trudno było się powoływać, choćby w urzędach skarbowych, bezpośrednio na konstytucję. A teraz znajdujemy oparcie, by te zasady zostały przeniesione na poziom ustawowy i będzie można się już bezpośrednio na nie powoływać nie tylko w urzędach, ale i przed sądami – tłumaczy Kaźmierczak.
Prezes ZPP zaznacza, że nowy pakiet jest lepszy od obecnej ustawy.
– Nam Polakom trudno jest konkurować z Zachodem kapitałem, bo go nie mamy w takiej ilości jak oni. Ale chcemy konkurować, z całą pewnością, jakością prawa i to jest krok w dobrym kierunku – mówi Cezary Kaźmierczak.
Kaźmierczak przypomina, że w Polsce wciąż pokutuje jeszcze nieufność z poprzedniego systemu pomiędzy przedsiębiorcami i obywatelami a państwem.
– To trzeba niwelować, budować kapitał społeczny, bo obie strony muszą sobie uświadomić, że mają wspólne cele. Zaufanie pomiędzy przedsiębiorcami a państwem należy budować i bez wątpienia te akty prawne, które w tej chwili będą procedowane, temu służą – dodaje Kaźmierczak.
„Taki tryb pracy na ustawami jest wyjątkiem”
Z kolei zdaniem Konfederacji Lewiatan, przyjęty przez rząd pakiet ustaw jest tylko wycinkiem rzeczywistości prawnej, w której działają przedsiębiorcy. Jego przedstawiciele podkreślają, że może stanowić pewien impuls dla administracji, natomiast sam w sobie nie rozwiąże problemów wynikających m.in. ze skomplikowanych przepisów podatkowych, prawa pracy czy ustaw branżowych w sektorach regulowanych.
– Bardzo pozytywnie oceniamy współpracę z Ministerstwem Rozwoju podczas prac nad przygotowaniem Konstytucji Biznesu. Konsultacje społeczne przeprowadzono w sposób modelowy. Resort rozwoju pomimo opóźnień w pracach nad projektami nie bagatelizował wątpliwości zgłaszanych m.in. przez stronę społeczną, tylko dążył do ich wyjaśnienia i rozstrzygnięcia jeszcze na etapie prac resortowych, tak aby do Sejmu trafił możliwie najlepiej przygotowany dokument. Niestety, taki tryb pracy nad projektami ustaw jest raczej wyjątkiem, czego doświadczamy na co dzień – mówi Krzysztof Kajda, dyrektor departamentu prawnego Konfederacji Lewiatan.
Również Andrzej Malinowski, prezydent Pracodawców RP, na antenie radiowej Jedynki chwali resort rozwoju za otwartość – podczas konsultacji projektu Konstytucji Biznesu – na sugestie ze strony pracodawców.
– Po partnersku prowadziliśmy, czasem twarde dyskusje nad kształtem określonych zapisów. Myślę, że większość tych dyskusji znajdzie się już w uchwalonych przez parlament ustawach – zaznacza Malinowski.
Dodaje, że pakiet ustaw Konstytucja Biznesu, a przede wszystkim Prawo przedsiębiorców, jest szansą na odnowę relacji biznesu z administracją.
– Zapisy dają nadzieję na wzmocnienie pozycji przedsiębiorców, która zawsze była zdecydowanie gorsza w stosunku do pozycji urzędników – wyjaśnia Andrzej Malinowski.
Ewolucja, a nie rewolucja
Przedstawiciele Lewiatana podkreślają, że popierają wszelkie inicjatywy zmierzające do utworzenia nowych lub wzmocnienia istniejących kanałów współpracy pomiędzy administracją a środowiskiem przedsiębiorców, nie można jednak mówić o żadnej rewolucji czy przełomowej zmianie.
Jak tłumaczy Konfederacja Lewiatan, autorzy pakietu zmian zdecydowali się na podejście ewolucyjne, wiele regulacji inkorporowano z obecnie obowiązujących ustaw, w tym kluczowe dotyczące kontroli przedsiębiorców, a nowe często nie będą odgrywały tak istotnej roli jak pierwotnie zapowiadano (np. kompetencje Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców czy zasady opracowania projektów ustaw z zakresu prawa gospodarczego).
– Doceniamy jednak, że krok w kierunku poprawy relacji państwo-biznes został wykonany. Zgadzamy się, iż kompleksowe uregulowanie, na poziomie ustawowym, praw przedsiębiorców – w postaci zasad prawnych – może mieć istotny wpływ na wykładnię i praktyczne stosowanie wszystkich przepisów prawa odnoszących się do podejmowania i wykonywania działalności gospodarczej i może przynieść pozytywne efekty – dodaje Krzysztof Kajda.
„Konstytucję biznesu zweryfikuje praktyka”
Jak podkreślają przedstawiciele Lewiatana, kluczowa będzie jednak praktyka obowiązywania nowych regulacji, bowiem dopiero wtedy możliwa będzie rzetelna ocena czy szansę tę wykorzystaliśmy.
– Popierając prace resortu rozwoju nie możemy jednak abstrahować od praktyki ostatnich kilkunastu miesięcy pracy rządu i parlamentu. Z jednej strony rząd zapowiada bowiem nowe otwarcie w relacjach z biznesem a równolegle forsuje lub popiera niekorzystne dla przedsiębiorców prawo (m.in. podatki sektorowe – z czego jeden zakwestionowany przez Komisję Europejską, zakaz handlu w niedziele, aptekę dla aptekarza, nowe wysokie opłaty w egzekucji komorniczej, zaostrzenie sankcji za pomyłki popełnione przy rozliczeniach podatkowych czy też ograniczenia dla firm wynikające z projektu ustawy organizowaniu zadań na rzecz obronności państwa) – przypomina Krzysztof Kajda.
fot. jarmoluk, pixabay.com, CC0