Łączenie działalności biznesowej z ideą mecenatu i wspieraniem sztuki to coraz częstsza praktyka również wśród polskich firm. Jednym z najbardziej spektakularnych tego typu przedsięwzięć jest zakończona niedawno trasa prezentacyjna albumu „Kaplica Sykstyńska”. Już formują się grupy zainteresowane ufundowaniem wyjątkowego wydawnictwa dla instytucji kulturalnych z całego kraju.
Choć termin mecenat pochodzi z czasów starożytnego Rzymu i wywodzi się od nazwiska Gajusza Cilniusza Mecenasa, to idea mecenatu, jako opieki wpływowych i bogatych miłośników sztuki nad artystami i finansowego wspierania ich poczynań, swój rozkwit przeżywała w epoce renesansu. To właśnie dzięki temu, tacy twórcy jak Leonardo da Vinci, Michał Anioł czy Botticelli mogli rozwijać skrzydła i tworzyć wyjątkowe dzieła.
Również i dziś mecenat cieszy się dużą popularnością, zwłaszcza wśród firm, dla których wspieranie świata sztuki to jeden z elementów realizacji polityki CSR (corporate social responsibility, czyli społecznej odpowiedzialności biznesu).
Czytaj także: Oryginalna kopia
Włącz się w wyjątkowy projekt
Świetnym przykładem na łączenie działalności biznesowej z ideą mecenatu i wspieraniem kultury wyższej może być niedawno zakończona trasa prezentacyjna albumu „Kaplica Sykstyńska”, zorganizowana przez Grupę Goldenmark, jednego z największych dystrybutorów złota i srebra lokacyjnego w Polsce.
– Byliśmy w 13 polskich miastach i chcielibyśmy, aby w każdym z nich został minimum jeden egzemplarz. Nie tylko w kolekcji prywatnej, ale także w takim miejscu jak muzeum czy biblioteka, gdzie byłby dostępny dla osób, które interesują się sztuką. Przede wszystkim dla uczniów czy studentów, którzy kształcą się na kierunkach plastycznych i artystycznych, aby mogli studiować niezwykłe dzieła, nie tylko Michała Anioła, ale i innych XV-wiecznych mistrzów – podkreśla Marta Dębska, wiceprezes spółki Goldenmark Center.
Program mecenatu, zainicjowany przez Grupę Goldenmark, zakłada pozostawienie albumu „La Cappella Sistina” w takich miejscach jak wrocławskie Ossolineum, Biblioteka Uniwersytecka w Bydgoszczy czy Poznańskie Towarzystwo Przyjaciół Nauk.
– Zapraszamy nie tylko naszych klientów i klubowiczów Goldenmark, ale i inne osoby zainteresowane mecenatem sztuki. Dysponujemy informacjami o instytucjach w konkretnych miastach, które byłyby zainteresowane tym, żeby potem udostępnić album wszystkim, którzy chcieliby go podziwiać – dodaje Marta Dębska.
Wrocławskie Ossolineum będzie pierwsze?
Odzew na zaproszenie firmy Goldenmark jest duży, bo już formuje się kilka grup zainteresowanych ufundowaniem egzemplarzy, które mogłyby zostać w części z odwiedzonych miast. Najbliżej finalizacji jest zebranie grupy sponsorów, którzy ufundują album dla wrocławskiego Ossolineum.
– Bardzo cieszymy się, że album „La Cappella Sistina” rozpoczął trasę po Polsce właśnie we wrocławskim Ossolineum. Nie będę ukrywał, że chcielibyśmy, by ta wyjątkowa księga znalazła się na stałe w naszych zbiorach. Z przyjemnością udostępnimy ją wszystkim, którzy są zainteresowani renesansowym malarstwem i chcieliby z bliska obejrzeć freski z Kaplicy Sykstyńskiej – mówi dr Adolf Juzwenko, dyrektor Zakładu Narodowego im. Ossolińskich we Wrocławiu.
O tym, jak istotne jest to przedsięwzięcie, przekonuje również Laura Łącz, ambasadorka trasy prezentacyjnej „La Cappella Sistina”, ceniona aktorka i pisarka.
– Byłoby wspaniale, gdyby te księgi znalazły się w instytucjach kulturalnych w poszczególnych miastach. To dzieło tak ogromne, że jednorazowa, krótka prezentacja nie wystarczy i warto wracać do jego oglądania wielokrotnie. Album ma też charakter kolekcjonerski. Niezależnie, czy księga znajdzie się w instytucji kulturalnej, czy prywatnej kolekcji, niewątpliwie zwiększy w czasie swoją wartość, bo nie będzie już dodruku, co gwarantują Muzea Watykańskie – podkreśla Laura Łącz.
Również Piotr Plewa, wicedyrektor Muzeum Archidiecezji Warszawskiej, zwraca uwagę na unikatowość tego wydawnictwa.
– Ten album pierwszy raz gościł w naszym muzeum. Niezwykle zaskoczyła mnie skala, którą widzimy na zdjęciach. To fantastyczne, gdy patrzymy na sklepienie Kaplicy Sykstyńskiej w skali 1:1. Nikt z nas wcześniej nie miał takiej okazji. To bardzo głębokie i wzruszające przeżycie – zaznacza Piotr Plewa.
Czytaj także: 10 różnic między inwestowaniem w kolekcje, a inwestowaniem tradycyjnym
Dodajmy, że każdy, kto zdecyduje się na zakup albumu, otrzyma podziękowania od Muzeów Watykańskich za udział w międzynarodowym programie mecenatu i będzie miał możliwość odwiedzenia Kaplicy Sykstyńskiej w godzinach niedostępnych dla zwiedzających, podczas prywatnej wizyty.
Unikatowy album w limitowanym nakładzie
Album „La Capella Sistina” to wspólne przedsięwzięcie Muzeów Watykańskich i włoskiego wydawcy Scripta Maneant. Na całym świecie wydawcy zdecydowali się na publikację jedynie 1999 sztuk numerowanych egzemplarzy. Do Polski trafiło zaledwie 50 sztuk, a obecnie dostępnych jest mniej niż 20.
– Aby powstał ten trzytomowy album, który zabiera nas w podróż po Kaplicy Sykstyńskiej, wykonano ponad 270 tys. zdjęć. To efekt pracy ponad 100 osób, a cały projekt zajął 5 lat – podkreśla Marta Dębska, wiceprezes Goldenmark Center.
Przez 65 nocy zespół włoskich i światowych fotografów odwzorowywał najmniejsze szczegóły dzieł zdobiących ściany Kaplicy Sykstyńskiej. Na bazie 270 tys. zdjęć powstał niezwykły, trzytomowy album. Na 778 stronach wydrukowano 800 zdjęć, w tym kilkadziesiąt w skali 1:1. Najwyższa jakość druku (Hexachrome – 6 kolorów) i duży format (43,5×61 cm) pozwoliły na wierne odwzorowanie najdrobniejszych szczegółów.
Generalnym dystrybutorem albumu „Kaplica Sykstyńska” w Polsce jest firma Manuscriptum, Grupa Goldenmark jest organizatorem trasy prezentacyjnej albumu.