Przejdź do treści

Największa fuzja na rynku złota nie doszła do skutku

Ostatnie miesiące obfitowały w duże fuzje. We wrześniu dowiedzieliśmy się, że kanadyjski Barrick Gold zamierza wykupić Rangold Resources za kwotę 6,5 mld USD. Na początku roku pojawiła się informacja, że Newmont chce przejąć Goldcorp Inc. za kwotę 10 mld USD, zaś w ostatnich tygodniach Barrick zaoferował 18 mld USA za Newmont, przekonując, że taka fuzja będzie korzystniejsza dla obu spółek, niż wykupienie Goldcorp przez Newmont.

Wczoraj Newmont odrzucił propozycję Barrick Gold. Prezes Newmont Mining, Gary Goldberg powiedział, że planowany zakup Goldcorp to najbardziej korzystna oferta dla akcjonariuszy.

Gdyby fuzja Barrick i Newmont doszła do skutku, powstałby gigant warty 42 mld USD. Zdaniem Johna Thorntona, prezesa zarządu Barrick, nie ma żadnej innej, lepszej transakcji w branży, która mogłaby stworzyć lepszą wartość dla akcjonariuszy i ich interesariuszy. Połączenie Barrick i Newmont zaowocowałoby powstaniem największej spółki wydobywczej w branży złota na świecie, z największym portfelem aktywów, najwyższym poziomem wolnych przepływów gotówkowych, które umożliwiałyby wzrost i wspierały zrównoważone zyski dla akcjonariuszy.

Czytaj także: Ile kosztuje wydobycie uncji złota?

Zdaniem obserwatorów rynku, fuzje i przejęcia na rynku złota stanowią symptom sytuacji, w której wydobycie złota staje coraz bardziej problematyczne w obliczu chociażby ceny złota ustalanej przez rynek. W ubiegłym roku Światowa Rada Złota opublikowała raport, z którego wynikało, że oczekiwana przez branżę wydobywczą ceną uncji złota powinna oscylować na poziomie 1 500 USD, aby utrzymać produkcję na obecnym poziomie. Ceny na poziomie 1 200-1 300 USD sprawiają, że firmy wydobywcze musza w dużo większym stopniu koncentrować się na optymalizacji kosztów (m.in. poprzez fuzje).

Na dłuższą metę cena złota przy stałym popycie i malejącej podaży może pójść w górę, jednak ograniczenie produkcji również niesie ze sobą pewne koszty, w tym również redukcję zatrudnienia (wykwalifikowani pracownicy wypuszczeni na rynek mogą już nie wrócić).

Obie firmy prowadzą zresztą rozmowy z drobnymi przerwami już od 30 lat. Ostatnie zerwane zostały w 2014 r.

Czytaj także: Złoto jako aktywo strategiczne

Fot. jhm_, flickr.comCC BY 2.0