3,6 mld złotych – tyle w 2016 roku był wart polski rynek nieruchomości luksusowych. W porównaniu z rokiem 2012, oznacza to wzrost wartości o 40 procent. Skokowo rośnie także liczba transakcji w tym segmencie – w zeszłym roku w Polsce sprzedano prawie 2 tysiące apartamentów i rezydencji wycenianych na minimum 1 mln złotych, podczas gdy w 2012 roku było to „zaledwie” nieco ponad 1,4 tys. lokali.
Czytaj także: Rynek dóbr luksusowych 2018 – raport KPMG
Jak wynika z szacunków Poland Sotheby’s International Realty – firmy, która opracowała raport „Luxury Realty Map” – łączna wartość zeszłorocznych transakcji (3,6 mld złotych) jest niższa niż w wyjątkowo dobrym pod względem sprzedaży 2015 roku (wtedy wartość rynku osiągnęła 4,2 mld złotych), ale wyższa niż latach wcześniejszych (2,5 mld zł w 2012 roku, 3,1 mld zł w 2013 roku, 3,3 mld zł w 2014 roku).
Eksperci podkreślają, że rośnie nie tylko wartość rynku luksusowych nieruchomości, ale też liczba zawieranych transakcji. Od 2012 do 2016 roku średnio rocznie aż 1815 obiektów – klasyfikowanych jako luksusowe i premium – znajdowało nowych właścicieli, a od trzech lat liczba zawieranych umów sprzedaży jest wyższa od średniej i stale rośnie.
– W okresie najbliższych pięciu lat – a zwłaszcza między 2017 i 2020 rokiem – liczba nowych nieruchomości, które zostaną oddane do sprzedaży, jak też coraz większa skłonność Polaków do inwestycji na tym rynku sprawią, że branża pozostawać będzie w rosnącym trendzie – prognozuje Arkadiusz Wojciechowski, partner zarządzający Poland Sotheby’s International Realty.
Znawcy branży podkreślają jednak, że polski rynek nieruchomości luksusowych i premium nadal jest rynkiem wschodzącym, zarówno pod względem liczby, jak i wartości realizowanych na nim transakcji.
– Swoją dojrzałość osiągnie najwcześniej w ciągu kolejnych 10 lat – dodaje Arkadiusz Wojciechowski.
W 2017 roku kluczowa dla tego segmentu ma być finalizacja sprzedaży lokali w apartamentowcu przy ulicy Złotej w Warszawie – Poland Sotheby’s International Realty szacuje, że transakcje tylko w tym obiekcie mogą opiewać na łączną kwotę około 1 miliarda złotych.
Czytaj także: Inwestycje rentierskie
Stolica wiedzie prym
To właśnie Warszawa nakręca koniunkturę na luksusowe nieruchomości w Polsce – połowa transakcji domami i mieszkaniami z wyższej półki przypada właśnie na stolicę. W pierwszej piątce jest także Wrocław, Trójmiasto, Kraków i Poznań, które – razem z Warszawą – generują 72 procent sprzedaży nieruchomości o wartości przekraczającej milion złotych.
– Dynamika regionalnych rynków jest różna, a ich analiza zależy przede wszystkim od progu ceny metra kwadratowego, powyżej której można mówić o nieruchomościach definiowanych jako premium i luksusowe w danym mieście – zaznacza Piotr Śliwka, partner zarządzający Poland Sotheby’s International Realty.
Jego firma we współpracy z Cenatorium, bazując na danych transakcyjnych, wyznaczyła taki próg ceny metra kwadratowego luksusowych nieruchomości. W Warszawie wynosi on 14 700 zł za mkw., we Wrocławiu – 12 200 zł za mkw., w Trójmieście – 12 000 zł za mkw., w Krakowie – 11 300 zł za mkw., a w Poznaniu – 10 000 złotych za metr kwadratowych.
– Kluczowe jest jednak to, że potencjał systematycznie rosnącego rynku – bez względu na uwarunkowania lokalne – to dla nas doskonały prognostyk na kolejne lata – dodaje Piotr Śliwka.
Na inwestowaniu w nieruchomości można zarobić
Poland Sotheby’s International Realty przeprowadziło także ankietę wśród swoich zamożnych klientów (statystyczny badany to ponad 48-letni mężczyzna, będący przedsiębiorcą, managerem lub wykonujący wolny zawód), dotyczącą inwestowania w nieruchomości.
Wynika z niej, że ponad 92 procent ankietowanych posiada nieruchomość na własność, a 84 procent z nich uważa, że inwestowanie na rynku nieruchomości to dobry sposób na pomnażanie kapitału. Statystyczny uczestnik badania ma 2,8 własnego mieszkania.
Zamożni Polacy najchętniej mieszkają w apartamentach (54 procent), 33 procent wybiera nowoczesną rezydencję, a 10 procent – zabytkową nieruchomość, czyli zamek, pałac, dwór albo kamienicę.
Szukając kolejnych nieruchomości, najbardziej interesują ich te położone nad wodą (30 procent), a także w górach albo z basenem (po 15 procent). Co siódmy klient szukał nieruchomości na wsi, a co dziesiąty rozglądał się za rezydencją.
Eksperci tłumaczą, że – porównując nasz rynek z Zachodem – apartamenty i rezydencje nad Wisłą są wciąż relatywnie tanie, co – przy jednoczesnym wzroście zamożności Polaków i coraz większym zainteresowaniu w nieruchomości premium – dobrze rokuje, jeśli chodzi o rozwój tego rynku.