Przejdź do treści

Pułapka czy okazja – jak rozumieć dzisiejszą obniżkę cen złota i srebra?

  • Mysaver 
Kupuj sztabkę

 

Złoto i srebro gwałtownie tanieją – 20 czerwca przyniósł gwałtowne zmiany na rynkach akcji, walut oraz surowców w tym metali szlachetnych. Złoto zanurkowało sporo poniżej kwietniowej przeceny – o godz. 22:00 polskiego czasu uncja żółtego metalu kosztowała 1280 dolarów (4235 pln), natomiast cena uncji srebra spadła poniżej 20$ o ponad 8% (65 pln). Wszystko to za sprawą wczorajszego wystąpienia Bena Bernanke.

Czytaj także: Kryzys zaufania na polskim rynku kapitałowym

Prezes Rezerwy Federalnej, powiedział w środę, że amerykańska gospodarka rozwija się wystarczająco dobrze, by rozpocząć spowalnianie tempa zakupu obligacji. Potwierdzenie przez Bernanke’go, że Fed zbliża się do zahamowania comiesięcznych zakupów aktywów w wysokości 85 mld dolarów utrzymało inwestorów w niepokoju, powodując spadki na giełdzie i wzrost rentowności obligacji do najwyższego od 15 miesięcy poziomu.

Umiarkowany wzrost powinien doprowadzić do dalszej poprawy rynku pracy, kiedy osłabną siły działające przeciwko gospodarce – stwierdził Bernanke.
Powiedział też, że politycy oczekują powrotu inflacji do poziomu zbliżonego do długoterminowego celu, czyli 2 procent. Gotowość Fedu do wycofania się z programu stymulacyjnego pokazuje rosnącą wiarę w trwałość i siłę ożywienia. Od momentu cięcia stóp procentowych do prawie 0 procent pod koniec 2008 r., bank centralny zwiększył swój bilans ponad trzykrotnie do ok. 3,3 biliona dolarów po to, by obniżyć koszt kredytu i pobudzić zatrudnienie.

FOMC przewiduje obecnie, że właściwym będzie jeszcze w tym roku złagodzić tempo miesięcznych zakupów, a jeśli kolejne dane pozostaną w dużym stopniu zbieżne z naszymi oczekiwaniami, to w pierwszej połowie przyszłego roku będziemy rozważnie kontynuować spowalnianie tempa zakupów, kończąc ten program w połowie 2014 r.powiedział Bernanke.


—————————–

Jak rozumieć kolejną gwałtowną obniżkę cen metali szlachetnych? Jak zwykle diabeł tkwi w szczegółach i podobnie jak w przypadku kwietniowej przeceny warto posłuchać analityków rynku kontraktów terminowych na złocie i srebrze.

—————————–

Ciekawe interpretuje sytuację William Kaye w rozmowie z E. Kingiem z KingWorldNews:

To ostateczna rozgrywka fantastycznej manipulacji na rynku. Teraz, gdy rozmawiamy, patrzę na mój monitor i jestem w Los Angeles, ale wciąż jesteśmy w godzinach azjatyckiej sesji handlowej. Dopiero za chwilę rozpocznie się sesja w Londynie, a mieliśmy już ponad 94 000 kontraktów. Kiedy pałeczkę przejmie Londyn, będziemy już mieli 100 000 kontraktów. Dla porównania – zazwyczaj w nocy (w trakcie azjatyckiej sesji) jest to około 20 000 kontraktów. Pytanie brzmi, kto sprzedaje wszystkie te kontrakty na poziomie kilkuletnich dołków?
A jeśli już musisz sprzedać, dlaczego robisz to w najgorszej części dnia? Dlaczego sprzedajesz w czasie azjatyckiej sesji, która zawsze jest najskromniejszym okresem handlowym. Dlaczego nie poczekasz na Londyn czy Chicago?
Odpowiedź jest bardzo prosta. Te rynki są wyraźnie i jawnie manipulowane. Ludzie, którzy to robią, mają bardzo jasne cele cenowe. Wydaje mi się, że chcą obniżyć cenę poniżej 1300 USD/oz. Pozwoli to traderom banków bulionowych zrealizować zysk z krótkich pozycji.

—————————-

 

Mark O’Byrne z GoldCore twierdzi, że fundamenty średnio i długoterminowe dla rynku złota nie zmieniły się i są wciąż obiecujące, a obecna przecena jest okazją do zajęcia długich pozycji przez tzw. „smart money”, którzy w niedalekiej przyszłości będą realizować zyski.

——————————–

James Turk zauważa, że mieliśmy takie same skutki wczorajszego oświadczenia FOMC, jak po spotkaniu w poprzednim miesiącu.

Pozornie gołębie oświadczenie Fedu prowadzi jednak do wzrostu stóp procentowych.Innymi słowy, od ogłoszenia QE1 w marcu 2009 r., gołębie oświadczenia Fedu były optymistyczne dla papierów skarbowych – oznaczały niższe zyski, ponieważ zakupy obligacji przez Fed wchłaniały ich podaż. Jednak teraz jesteśmy w sytuacji, gdzie Fed kupuje prawie całość nowowyemitowanego długu, ale stopy procentowe rosną.

——————————–

Podsumowując, wszyscy, którzy wierzą w siłę fizycznego złota mają niesamowitą okazję do tańszych zakupów. Jeszcze optymistyczniej wygląda sytuacja w przypadku srebra – jest niezwykle tanie, a jednocześnie blisko 65 razy tańsze od złota. Nie oznacza to jednak, że krótkoterminowo ceny kruszców jeszcze nie spadną. Sytuacja na rynkach finansowych jest rozchwiana głównie ze względu ingerencję Fedu oraz pozostałych większych banków centralnych. Na naszych oczach toczy się niezwykle zacięta walka o utrzymanie obecnego systemu finansowego w ryzach, co może zapowiadać poważniejszy kryzys niż ten w latach 2007-2009, warto w tej sytuacji zainteresować się metalami szlachetnymi, które mogą być w tej sytuacji uznane za bezpieczne aktywa co wpłynie znacząco na wzrost cen.