Rynek złota w 2017 roku

Rezerwy złota na Bliskim Wschodzie

Pomimo powtarzanego już niejednokrotnie stwierdzenia, że czasy złota i oparcia pieniądza w kruszcu definitywnie się skończyły, wiele państw nie tylko nie zrezygnowały z posiadanych rezerw, ale też w przeciągu ostatnich lat znacznie je zwiększyły.

Czytaj także: Narodowy Bank Węgier zwiększył właśnie rezerwy 10-krotnie

Niedawno ukazał się kolejny raport World Gold Council, w którym czytelnik mógł zapoznać się między innymi z aktualnymi danymi dotyczącymi rezerw posiadanych przez banki centralne poszczególnych państw. Warto w tym kontekście przyjrzeć się krajom szczególnie z jednego regionu świata, w którym napięta sytuacja polityczna może walnie przyczynić się do zmian na rynkach na całym świecie. To co dzieje się na Bliskim Wschodzie nie pozostaje bez znaczenia dla wielu sektorów gospodarki związanych z tym regionem. Zeszłoroczne wydarzenia określane wspólnym mianem „arabskiej wiosny” doprowadziły do istotnych zmian politycznych w regionie, nie wpłynęły jednak na jego stabilizację. W przypadku wybuchu ewentualnego konfliktu ilość posiadanych przez tamtejsze państwa złotych rezerw mogą istotnie wpłynąć na ceny tego kruszcu na światowych rynkach, z tego też względu warto przyjrzeć się rezerwom w regionie.

Czytaj także: Rezerwy złota 2018 – top 10

W powyższej tabeli uwzględnione zostały państwa leżące na najbardziej zapalnych obszarach, a więc w Afryce Północnej, Bliskim Wschodzie a także w rejonie Zatoki Perskiej. Dodatkowo umieszczono również takie państwa jak Afganistan czy Pakistan, które nie tylko graniczą między innymi z Iranem, ale też borykają się z własnymi, poważnymi problemami wewnętrznymi.

Należy przy tym zaznaczyć, że dane te należy traktować jedynie jako przybliżone informacje, gdyż publikowany przez World Gold Council raport opiera się przede wszystkim na wielkościach deklarowanych przez poszczególne państwa Międzynarodowemu Funduszowi Walutowemu. W związku z tym nie uwzględnione zostały te kraje, które w ogóle nie ujawniły swoich rezerw. Z tego też względu na powyższej tabeli brak jest tak istotnych państw jak choćby Iran czy Izrael.

W zestawieniu porównano dane pochodzące z dwóch raportów, z lutego oraz sierpnia. Ten półroczny okres pozwoli rzucić nieco światła na proces zmian w ilości rezerw poszczególnych państw Bliskiego Wschodu. W przypadku większości krajów, w tym w przypadku regionalnego lidera, Arabii Saudyjskiej nie doszło do znaczących zmian pod względem posiadanych rezerw złota. Najbardziej widoczny jest spadek liczby rezerw w Libii (ze 143 do 116 ton). W kraju tym doszło w ostatnim czasie do poważnych zmian politycznych a polityka nowego rządu zdaje się być zgoła różna od dotychczasowej, realizowanej przez rządzącego Libią przez ponad 40 lat Muammara Kaddafiego (niedługo przed wybuchem rewolucji promował on ideę panafrykańskiej wspólnego waluty opartej na złocie). Nieznacznie wzrosły też rezerwy złota posiadane przez Jordanię.

Rezerwy Iranu

Szczególnie interesująca jest w tym przypadku kwestia rezerw Iranu, który nie przekazuje informacji o swoich rezerwach do MFW i często nie jest uwzględniany w światowych rankingach. Z tego też względu warto prześledzić ostatnie działania Teheranu, które zdają się wskazywać na znaczny wzrost tamtejszych rezerw złota. Jeszcze na przełomie stycznia i lutego oficjalna rządowa stacja telewizyjna PressTV informowała, że Iran posiada w sumie 902 tony złota, co odpowiadało wówczas wartości ok. 17,5 miliarda dolarów. Nieco wcześniej prezes Banku Centralnego Iranu, Yahya Ale-Eshagh oznajmił, że w przeciągu krótkiego okresu doszło również do podwojenia krajowych rezerw walutowych.

Obok znacznego powiększania rezerw polityka Iranu koncentrowała się również na wykorzystaniu złota jako środka wymiany w transakcjach międzynarodowych. Przykładowo w styczniu media informowały o porozumieniu zawartym między Teheranem a Nowym Delhi, w wyniku którego Indie zobowiązały się uiszczać opłaty za irańską ropę w złocie. Podobne porozumienie zawarto również z Turcją, co potwierdził na antenie telewizji CNBC w czerwcu bieżącego roku również turecki minister energetyki Taner Yıldız, przyznając, że w chwili obecnej w wymianie handlowej z Iranem wykorzystywane jest od 80 do 82 miliardów dolarów w złocie. W lipcu z kolei pojawiła się informacja na temat sprzedaży przez Turcję wartych blisko 4 miliardy dolarów rezerw złota. Po raz kolejny głównym nabywcą okazał się Iran, który zakupił ponad ¾ wyprzedawanych zasobów.

To rosnące zainteresowanie złotem można próbować wytłumaczyć nie tylko próbami zabezpieczenia riala (główna jednostka monetarna Iranu), ale też wnioskami płynącymi między innymi z obserwacji działań rządu syryjskiego, który za pomocą złota próbuje ominąć embargo nałożone na Damaszek przez Zachód i inne państwa arabskie. Zgromadzone rezerwy złota mogą więc w kryzysowej sytuacji posłużyć jako główny środek płatniczy pozwalający dokonać niezbędnych zakupów. Bardzo prawdopodobnym jest, że obawiający się wybuchu wojny z Izraelem Iran próbuje się w ten sposób zabezpieczyć.

Wymiana handlowa, w której to Iran jest nabywcą złota nie jest jednak reguła. Okazuje się bowiem, że w niektórych sytuacjach to Teheran jest nabywcą, który pokrywa koszty zakupu zboża złotem.

W przeciwieństwie do pokładającego duże zaufanie w złocie Iranu, jego główny przeciwnik Izrael zdaje się przyjmować zupełnie inną strategię. Niewiele jest co prawda informacji dotyczących rezerw złota Izraela, ale z tych informacji, jakie przedostały się do mediów wynika, że kraj ten praktycznie nie posiada żadnych złotych rezerw, koncentrując swoje zaufanie przede wszystkim na obcych walutach, w tym przede wszystkim na dolarze.

Artykuł nie stanowi porady inwestycyjnej w rozumieniu prawa

Bartosz Wilk

Autor jest współpracownikiem Instytutu Misesa