Star Trek – kolekcja dla geeków

Podobno na gadżetach z filmów zarabia się więcej, niż na samych filmach. Fani skłonni są zapłacić naprawdę duże sumy za limitowane edycje hełmu Iron Mana czy figurki Dartha Vadera z lat 80`tych w oryginalnym opakowaniu (swoją drogą to niezłe pole do spekulacji). Dzięki Perth Mint, fani Star Treka będą mogli nabyć produkt kolekcjonerski, którego wartość nie jest tylko sztucznie napompowanym, marketingowym tworem…

Śmiało dążyć tam, gdzie nie dotarł jeszcze żaden człowiek

Star Trek ma już niemal pięćdziesiąt lat i w dalszym ciągu z powodzeniem dostarcza rozrywki milionom fanów. Raptem dwa lata temu w kinach wyświetlano film W ciemność. Star Trek, a w 2016 czeka nas kolejna premiera: Star Trek Beyond. W obu przypadkach za kamerą stał Jeffrey Abrams, któremu powierzono również reżyserię najnowszych Gwiezdnych Wojen.

Pierwotnie jednak Star Trek był serialem. Tzw. “original series” emitowana była w latach 1966-1969. To właśnie jej bohaterem był, grany przez Williama Shatnera, kapitan James Tiberius Kirk dowodzący USS Enterprise. Kształt tego okrętu rozpoznawalny jest nawet wśród ludzi, którzy nigdy Star Treka nie oglądali. Był też oczywiście pan Spock, grany przez niedawno zmarłego Leonarda Nimoya. Któż nie zna Spocka?

W latach 80`tych Star Trek powrócił z serią Następne Pokolenie. W rolę dowódcy Enterprise, Jean-Luca Picarda, wcielił się Patrick Stewart – aktor, którego bez trudu rozpoznają i skojarzą ze Star Trekiem dzisiejsi trzydziestolatkowie.

Żyj długo i pomyślnie

To wolkańskie pozdrowienie z pewnością oddaje przekaz, jaki Perth Mint kieruje do swoich klientów. Bo czyż można życzyć komuś źle, oferując produkt tak unikalny, jak limitowane edycje srebrnych monet ze Star Treka? Wątpię.

Do tej pory w serii ukazały się cztery monety: kapitan Kirk, USS Enterprise (original series), Jean-Luc Picard oraz USS Enterprise (next generation). Wszystkie te monety wybite zostały ze srebra 999 i mają wagę dokładnie 31,1 gramów (czyli 1 oz). Nakład każdej z tych monet wynosi 6500 egzemplarzy, ale – uwaga – 1500 z każdej z nich, sprzedawane jest w specjalnej edycji kolekcjonerskiej.

Edycja ta składa się z zestawu dwóch monet: Kirk i USS Enterprise (original series) lub Picard i USS Enterprise (next generation) oraz specjalnego standu, stylizowanego na Transporter, czyli kultowe urządzenie, za pomocą którego bohaterowie serialu teleportowali się z pokładu Enterprise na powierzchnie planet (legenda głosi, że Transporter wymyślono z powodu wysokich kosztów kręcenia scen lądowania).

Transporter otwiera się i zamyka oraz świeci po naciśnięciu guzika. Może brzmi to dziecinnie, ale czyż można było wymyślić lepszą formę ekspozycji TAKICH monet na półce?

Bez względu na to, czy jesteś ojcem w średnim wieku, w którym na widok Enterprise ożywają cudowne wspomnienia, czy posiadasz w rodzinie małego fana Star Treka, seria z Perth Mint stanowi godną uwagi propozycję. A kto wie, być może w przyszłości stanie się poszukiwanym i piekielnie drogim obiektem westchnień tych, którzy nie zdążyli się załapać?

Pierwszy zestaw z serii, Kapitan Kirk i USS Enterprise, już wkrótce dostępny będzie w sklepie internetowym oraz sieci sprzedaży Goldenmark.

Fot. Sweetie187, Flickr.com, CC BY 2.0