Tajemnice 1 Chase Manhattan Plaza - Blog Goldenmark

Tajemnice 1 Chase Manhattan Plaza

Jeśli staniemy na rogu William Street i Liberty Street w Nowym Jorku i spojrzymy w głąb wąskiej uliczki jaką jest Liberty Street, trudno uwierzyć, że po lewej i prawej ręce, na głębokości 30 metrów pod naszymi stopami znajdują się dwa gigantycznych rozmiarów skarbce do przechowywania złota…

Ten budynek po prawej, z kutymi z żelaza kratami, należy do Feredal Reserve Bank of New York i w jego skarbcu, osadzonym na granitowej skale Manhattanu znajduje się siedem tysięcy ton złota (więcej niż w Fort Knox). Drugi budynek – szklany 60 piętrowy wieżowiec po naszej lewej stronie to One Chase Manhattan Plaza, do niedawna siedziba banku JP Morgan Chase, skrywająca w swoich podziemiach jeden z bardziej tajemniczych prywatnych skarbców.

Cały kompleks ukończony został w latach sześćdziesiątych XX wieku. Świadkowie mówią, że wykopy pod fundamenty tego wieżowca były najgłębszymi w Nowym Jorku. Skarbiec znajdujący się na piątym poziomie piwnic, w podziemiach wieżowca, ma rozmiary boiska do footballu i osadzony jest bezpośrednio na granitowej skale. Ściany z betonu przytwierdzone są do skały za pomocą stalowych prętów. Konstrukcja tak potężna i stabilna, że wytrzymałaby zapewne nawet wybuch bomby jądrowej, miała przechowywać depozyty złota. Na cóż innego przydałby się skarbiec wielkości boiska?

Istnieje plotka, która głosi, że te dwa budynki stojące naprzeciwko siebie po obu stronach Liberty Street, są połączone podziemnym tunelem, za pomocą którego można przewozić transporty złota pomiędzy oboma skarbcami. Są podobno świadkowie, którzy widzieli tunel na własne oczy, choć oficjalnie, temat tego co znajduje się pod poziomem jezdni Liberty Street, jest ściśle strzeżoną tajemnicą. Dość powiedzieć, że w dokumentach przesłanych przez Chicago Mercantile Exchange do amerykańskiej komisji papierów wartościowych i giełd, informacje na temat skarbca pod budynkiem 1 Chase Manhattan Plaza zostały utajnione, powołując się na kwestie bezpieczeństwa narodowego USA…

Teoria o tunelu jest prawdopodobna ze względów praktycznych. Jego istnienie miałoby sens, bo wygodnym byłoby unikanie transportu złota z jednego skarbca do drugiego „na powierzchni”, co generowałoby koszty, wymagałoby odpowiedniej ochrony i logistyki pomimo bliskości obu instytucji. Tymczasem z wykorzystaniem tunelu procedury te mogłyby być mniej kosztowne i… mniej widoczne.

W obu skarbcach bowiem złoto przechowywali także prywatni klienci, którzy uczestniczyli w handlu kontraktami na złoto na giełdach COMEX i NYMEX. Są też i tacy, którzy twierdzą, że tunel mógł służyć temu, aby w sekrecie upłynniać złoto, znajdujące się w dyspozycji Departamentu Skarbu USA. Tych rewelacji chyba jednak nikt nie jest w stanie potwierdzić.

Po krachu w 2008 roku budynek został wystawiony na sprzedaż. Transakcja została dokonana w 2013 za 725 milionów dolarów – budynek kupiła chińska firma Fosun International Limited. Można domyślać się, że Chińczycy zapewne nie byliby gotowi zapłacić takiej sumy za sam 60 piętrowy wieżowiec gdyby nie znajdujące się w jego podziemiach instalacje.

Fot. Reading Tom, Flickr.com, CC BY 2.0