Mimo że zima nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa wszystkie znaki na niebie i zaśnieżonej ziemi wskazują, że za kilka dni będzie wiosna, a z nią przyjdą Święta Wielkanocne. Wielkanoc to wyjątkowy czas skupienia i nadziei. Jednak nasze aspiracje mogą zaburzyć sens tych świąt. Jak rozsądnie podejść organizacyjnie do Wielkanocy, aby nasz budżet to wytrzymał?
Dobry plan
Spontaniczność jest fajna, ale zazwyczaj także i kosztowna. Warto zatem podejść do sprawy w sposób nieco bardziej zorganizowany.
Bardzo oszczędny, ale trochę ryzykowny plan to „święta u mamusi”. Jednak czy pełny żołądek zrekompensuje zszargane nerwy? Trudno powiedzieć. Dlatego wybierając taką opcję warto się umówić na to, co kto ma zrobić, aby uniknąć wymownych spojrzeń i sapnięć. Zaplanujmy porządki, a zakupów nie zostawiajmy na ostatnią chwilę. Dekoracje przygotujmy wcześniej, i koniecznie umówmy się kto piecze, a kto gotuje. Wszystko po to, aby święta przeniosły się z kuchni do salonu lub na wiosenny spacer.
Budżet
Wydamy więcej pieniędzy, czy tego chcemy czy też nie. Bez względu na to, czy to my organizujemy święta czy będziemy gośćmi, warto zaplanować budżet i wiedzieć ile chcemy wydać na co. Wracając do punktu pierwszego – planując i dzieląc się obowiązkami świątecznymi możemy podzielić się też wydatkami. Dzięki temu wszyscy w jakimś stopniu będą zaangażowani w przygotowania. A my musimy jedynie pilnować listy zakupów, aby kupić tylko potrzebne rzeczy, które wykorzystamy w najbliższym czasie.
Odpowiedzialne zakupy
Sprawdźmy co mamy w domu. Czy musimy kupować nowy koszyk, obrus, kurczaczki, alkohol, chrzan i inne rzeczy? Gdy już wiemy, ile na co chcemy wydać, najlepiej usiąść przed komputerem i złożyć zamówienie w sklepie internetowym, abyśmy nie musieli przekraczać progu sklepu, który jest pełen (niepotrzebnych) pokus. Jednak jeżeli wolimy tradycyjne formy zakupów zróbmy je wcześniej, dzięki temu zaoszczędzimy czas i nerwy, ominiemy niekończące się kolejki. Warto zastanowić się nad wspólną listą zakupów ze znajomymi. Promocyjne „wielopaki” zazwyczaj są za duże dla jednej rodziny, dlatego przemyślmy czy nie mamy wspólnych potrzeb aby razem zrobić zakupy.
Zrób to sam
Wiosna to czas zmian. Myślimy o porządkach i nowych dekoracjach. Cóż porządki wypada zrobić ale czy po nowe ozdoby musimy od razu biec do sklepu? Niekoniecznie. Budzi się przyroda do życia, wykorzystajmy to. Rzeżucha, młode żyto czy owies, bazie i rozkwitające gałązki są piękną, naturalną i niedrogą ozdobą na święta. Tulipany, żonkile w wazonach wprowadzą radosną atmosferę do naszych domów. Po za tym, ozdoby możemy wykonać wspólnie z dziećmi. Nieważne czy to będą wianki ozdobne, stroiki czy palemki to będzie wasz czas i wasza wspólna zabawa! Kreatywność jest nie tylko fajna ale i tania.
Nie tylko ozdoby warto samemu zrobić ale również spróbować swoich sił w kuchni. Liczą się chęci i pomysłowość. Za kilogram kupionego ciasta musimy zapłacić minimum 30-40 złotych, domowe ciasto jest znacznie tańsze a satysfakcja jaką mamy z własnych wypieków jest nieoceniona.