Aż 44 proc. planowanego przez Polaków budżetu na świąteczne prezenty zostanie wydane online. To jeden z najwyższych wyników w Europie. Coraz chętniej kupujemy upominki za pomocą smartfona.
Przypomnijmy, zgodnie z raportem Deloitte, w tym roku na prezenty planujemy przeznaczyć około 532 zł, z czego 236 zł (55 euro) wydamy w internecie. A łącznie na prezenty, żywność oraz spotkania z najbliższymi zamierzamy wydać średnio 1 168 zł, czyli o 6% więcej niż rok temu.
– Po Brytyjczykach, którzy aż 55 proc. budżetu przeznaczonego na prezenty wydadzą w sieci oraz Niemcach, jesteśmy liderami w zakupach online, wyprzedzając tym samym Holandię, która jeszcze rok temu była przed nami. Wciąż większość, bo 58 proc. respondentów, deklaruje, że świąteczne prezenty kupi w tradycyjnych sklepach. To jednak relatywnie mało, biorąc pod uwagę 70 proc. europejskiej średniej – komentuje Wojciech Górniak, lider zespołu ds. sektora dóbr konsumenckich w Deloitte.
Prezenty przez smartfona
Jak tłumaczą autorzy raportu, jedna trzecia klientów obdaruje bliskich prezentami kupionymi w sklepach internetowych, które mają przynajmniej jeden oddział stacjonarny, a jedna czwarta skorzysta z platform e-commerce.
– Coraz częściej wybieramy zakupy online przez aplikacje mobilne. W ten sposób zamierza kupić prezenty 27 proc. pytanych. Pod tym względem ponownie wyprzedzamy inne kraje, średnia dla Europy to bowiem 24 proc. Tą najbardziej innowacyjną drogą najczęściej kupujemy nowoczesny sprzęt. Z respondentów, którzy planują zakup mobilnych urządzeń elektronicznych typu smartwatch czy smartband, aż 57 proc. najchętniej dokona tego zakupu właśnie przez aplikację na telefonie lub tablecie – podkreślają przedstawiciele Deloitte.
Przeczytaj również: 10 pomysłów na prezenty z wyższej półki
Również z badania przeprowadzonego na zlecenie Banku Millennium przez IBRiS wynika, że upominki coraz częściej kupujemy za pomocą telefonu.
– Inaczej niż w przypadku produktów spożywczych, badani chętnie zakupią upominki przez internet, częściej tradycyjnie za pomocą komputera (37 proc.), niż przez smartfona (19 proc.). Zakupy przez smartfony zyskują jednak znacząco na popularności – aż o 14 pkt. proc. w porównaniu do roku ubiegłego wzrósł odsetek osób, które zamierzają dokonać zakupu prezentów świątecznych za pomocą urządzenia mobilnego – tłumaczą autorzy.
Świąteczne wydatki rosną
Z badania MilleŚwięta 2018 wynika także, że na nadchodzące święta Bożego Narodzenia polska rodzina wyda średnio blisko 1754 złotych. To 139 zł więcej niż w ubiegłym roku.
– Wzrost deklarowanych wydatków świątecznych wpisuje się w obraz rosnących wydatków konsumpcyjnych widoczny w całej gospodarce. Konsumenci zwiększają wydatki ze względu na rosnące dochody, a także optymistyczne nastroje. Spadek obaw o utratę pracy z racji rekordowo niskiego bezrobocia, a także optymistyczne oczekiwania co do przyszłej sytuacji finansowej zwiększają skłonność do dokonywania wydatków konsumpcyjnych. Nie bez znaczenia są także wypłaty świadczeń społecznych, które zwiększają siłę nabywczą osób o relatywnie najniższych dochodach – mówi Grzegorz Maliszewski, główny ekonomista Banku Millennium.
Przeczytaj również: W poszukiwaniu oryginalnych prezentów – złoto
Z kolei z badania SW Research przeprowadzonego na zlecenie firmy Wyjątkowy Prezent wynika, że najwięcej z nas (35 proc.) przeznaczy na upominki od 200 do 400 zł. Zakupy w przedziale od 100 do 200 zł planuje 20 proc., a w budżecie do 100 zł chce się zmieścić 7 proc. respondentów. Mniej więcej co piąty Polak chce zrobić zakupy za 400-600 zł, a 11,5 proc. za kwotę wyższą niż 600 zł.
Autorzy tego badania też zwracają uwagę na rosnącą popularność zakupów w sieci. Prawie 52 proc. Polaków planuje w tym roku skorzystać z oferty sklepów on-line, a 37 proc. zrobić świąteczne zakupy za pośrednictwem popularnych aukcji i giełd internetowych.
– Jak pokazują tegoroczne badania – zakupu prezentów na święta nie zostawiamy na ostatnią chwilę. Ponad 41 proc. Polaków chce je zrobić co najmniej miesiąc wcześniej. Blisko połowa z nas planuje zająć się szukaniem upominków pod choinkę na tydzień lub dwa tygodnie przed świętami. 4 proc. ankietowanych przyznało, że zrobi to w dzień Wigilii lub dzień przed nią. Biorąc pod uwagę szeroki wachlarz dostępnych dziś możliwości, w tym natychmiastowe zakupy on-line, z pewnością uda im się zdążyć przed pierwszą gwiazdką – mówi Michał Kaleta z firmy Wyjątkowy Prezent.
Internet to wygoda i źródło inspiracji
Z badania Deloitte wynika, że ponad 80 proc. klientów, którzy wybierają sklepy internetowe, docenia fakt, że mogą zrobić zakupy w dowolnie wybranym przez siebie czasie.
– Internet to także baza opinii innych ludzi o produktach, co docenia aż trzy czwarte kupujących w sieci. Prawie tyle samo badanych deklaruje, że kupuje w internecie ze względu na wygodę wynikającą z dostawy zakupów prosto do domu – podkreśla Jan Kisielewski, dyrektor w dziale strategii marki i badań konsumenckich, Deloitte.
Przeczytaj również: W poszukiwaniu oryginalnych prezentów – srebro
Pomysłów na prezenty szuka w internecie aż połowa badanych. Po Włoszech jest to trzeci najwyższy wynik w ankietowanych krajach. W sklepach stacjonarnych inspiracji szuka nieco ponad 37 proc. klientów. To trzeci od końca wynik, przed Brytyjczykami i Austriakami.
– Polacy nie są praktyczni w kwestii kupowania prezentów. Tylko nieco ponad jedna czwarta z nas kupuje takie podarunki, o które została poproszona. Dla porównania – robi tak prawie połowa mieszkańców Austrii. To, co natomiast najbardziej zaskakuje, to wysoka pozycja wśród źródeł inspiracji internetowych forów oraz blogów. Pomysłów na podarunki szuka za ich pośrednictwem aż 24 proc. zapytanych Polaków. To najwyższy wynik w Europie – tłumaczy Radosław Pidzik, starszy menedżer w zespole strategii cyfrowych i transformacji Deloitte.
Podobnie jak reszta Europejczyków, szukając prezentów najczęściej korzystamy z wyszukiwarek (55,3 proc.). Na drugim miejscu (49 proc.) są strony poszczególnych marek lub producentów, a na trzecim (43,7 proc.) strony z kuponami.
Jesteśmy drugim za Portugalią krajem, który inspirację znajduje także w social mediach (25,8 proc.). Wykorzystujemy je już nie tylko jako formę kontaktu z innymi, ale też przeglądamy za ich pośrednictwem produkty, które planujemy kupić bliskim (60,5 proc.) i sprawdzamy ich ceny (58,8 proc.)
foto główne: Kira auf der Heide on Unsplash